Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

300 tys. zł na in vitro

Autor Ekoszalin z mat. informacyjnych 24 Kwietnia 2018 godz. 14:29
Marszałek województwa Olgierd Geblewicz proponuje wsparcie realizacji programów in vitro na Pomorzu Zachodnim. Pomoc Urzędu Marszałkowskiego mogłaby trafić do par, mieszkających w gminach, które w tym roku uruchomią na swoim terenie takie przedsięwzięcia. Na ten cel zarezerwowano już 300 tys. zł. Projekt uchwały skierowano do radnych województwa, a jeszcze przed wakacjami powinien się nim zająć Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego.

- Wiemy, że zachodniopomorskie samorządy szykują się do wdrożenia programu in vitro. Słyszymy m.in. o działaniach w Koszalinie czy Szczecinku. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym chcemy finansowo wspomóc te starania, tym bardziej, że procedury związane z certyfikowaniem przedsięwzięcia należą do czasochłonnych i nie są proste. Wybrany na tym etapie przez nas wariant wsparcia pozwoli, w przypadku startu programu, przekazać zainteresowanym samorządom środki sprawnie i skutecznie. - przyznaje zachodniopomorski marszałek Olgierd Geblewicz.

 

Niepłodność to narastający problem zdrowotny i społeczny, którego skala systematycznie wzrasta, obejmując coraz większą część populacji. Zwiększenie dostępności do zaawansowanych metod leczenia niepłodności stanowi istotne i ważne działanie nie tylko zdrowotne, ale i społeczne. To główne powody opracowania dokumentu „Pomoc finansowa dla jednostek samorządu terytorialnego z obszaru województwa zachodniopomorskiego z przeznaczeniem na dofinansowanie programów polityki zdrowotnej w zakresie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro)”, który 23 kwietnia 2018 r. przyjął Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego.

 

Województwo Zachodniopomorskiego chce jeszcze w 2018 r. zaproponować zachodniopomorskim samorządom kwotę 300 tys. złotych, a o środki mogły by się starać te gminy, które pomyślnie przejdą proces certyfikacji oraz uruchomią program in vitro na swoim terenie. Dokument został skierowany pod obrady Sejmiku Województwa.

Czytaj też

Koszalin ze wsparciem na in vitro. Dziś podpisanie umowy

Ala za UM Koszalin - 6 Sierpnia 2021 godz. 2:10
Pary z Koszalina będą mogły skorzystać z procedur in vitro. Samorząd miejski przystąpił do realizacji zaplanowanego na lata 2021-2023 programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Urząd Marszałkowski przeznaczył na ten cel 50 tys. zł. W piątek, 6 sierpnia 2021 roku w Koszalinie, wicemarszałek województwa Tomasz Sobieraj oraz wiceprezydent Przemysław Krzyżanowski podpiszą umowę wsparcia. Wsparcie jest możliwe, bowiem Miasto Koszalin zatwierdziło program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla swoich mieszkańców na lata 2021-2023. Stało się to pod koniec ub.r. Urząd Marszałkowski przeznaczy w 2021 roku dla koszalińskiego samorządu miejskiego 50 tys. zł.    Przyznana kwota wsparcia pozwoli w Koszalinie na zrefundowanie każdej parze zakwalifikowanej do programu in vitro jednokrotnej procedury medycznej do kwoty 5 tys. zł. W 2021 roku Miasto Koszalin zaplanowało na ten cel w sumie 100 tys. zł. Połowę w tej kwocie stanowi dotacja Urzędu Marszałkowskiego. Dofinansowanie umożliwi wykonanie 20 procedur. Ich realizację przeprowadzą wyłonione w trybie konkursowym Gameta z Gdyni i Invicta z Sopotu. W sumie przyjęty w Koszalinie na lata 2021-2023 program adresowany jest dla 60 par. Jego łączny budżet to 300 tys. zł.    Miasto Koszalin to czwarty zachodniopomorski samorząd, który sięgnął po tegoroczną pomoc na in vitro.  Gminy, aby uzyskać marszałkowskie fundusze wystąpiły z pisemnym wnioskiem. Maksymalna kwota dofinansowania z budżetu województwa zachodniopomorskiego mogła wynieść 50% wartości programu polityki zdrowotnej w zakresie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego w danym roku. Pomoc finansowa została udzielona jednostkom samorządu terytorialnego, które posiadały – pozytywnie zaopiniowany przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji – program polityki zdrowotnej w zakresie in vitro oraz dokonały wyboru realizatora programu.    Urząd Marszałkowski udziela wsparcia finansowego na procedury in vitro od 4 lat. W tym czasie przeznaczył na ten cel ponad 700 tys. zł. Dofinansowanie otrzymały samorządy miejskie ze Szczecina, Kołobrzegu, Nowogardu, a także Szczecinka. 

Koszalinianie mają program in vitro

Ala - 2 Grudnia 2020 godz. 9:25
Dzięki głosom 15 radnych, którzy poparli projekt w sprawie przyjęcia programu polityki zdrowotnej pn. „Dofinansowanie do leczenia niepłodności metodę zapłodnienia pozaustrojowego" w Koszalinie projekt został przyjęty. Czterech radnych było przeciwnych, dwóch się wstrzymała, a jedna nie wzięła udziału w głosowaniu. Tym samym Koszalin dołączył do takich miast w regionie jak Szczecinek i Kołobrzeg, gdzie wcześniej przyjęto już takie uchwały. Przyjęcie projektu in vitro kończy także siedmioletnią walkę koszalińskich radnych, by ten program funkcjonował w naszym mieście. - Jaki największy, bezcenny mamy skarb - pytała retorycznie Krystyna Kościńska, główna inicjatorka programu,. - To dziecko. Musimy pomóc koszalinianin, by mieli swoje skarby - dodała Kościńska. - Praw się nie dostaje. Prawa się wywalcza - stwierdziła z kolei Dorota Róża-Chałat. - To nie jest metoda leczenia niepłodności - argumentował z kolei Artur Wiśniewski z PiS - Ta procedura ani nie rozwiązuje problemu, ani nie polepsza stanu zdrowia - dodał. - Człowiek ma dwie niezbywalne wartości. To prawo do życia i prawo do godności - mówił Wiśniewski. - Ja nie mam swojego dziecka. I choć wielu moich uczniów nazywa mnie "mamą z wyboru", to gdybym w tamtym czasie mogła skorzystać z takiego programu to bym z niego skorzystała -  stwierdziła łamiącym się głosem w emocjonalnej wypowiedzi Bożena Kaczmarek. - Najpierw trzeba przejść przez piekło leczenia bezpłodności. To nie jest metoda leczenia, a możliwość zapłodnienia. - wyjaśniła natomiast Katarzyna Czarkowska. - Jako obywatel jestem oburzony tym, że rząd polski nie wspiera Polaków w tej kwestii - zakończył przewodniczący Rady Miejskiej Jan Kuriata. Cały program in vitro znajduje się  tu. Na jego mocy każda para, która wyrazi chęć uczestniczenia w nim otrzyma z miejskiej kasy kwotę 5 tyś. złotych. Równocześnie szczeciński Urząd Marszałkowski przyzna kolejne takiej parze kolejne 5 tyś. złotych.