Pomni bezbramkowego remisu z jesieni, podopieczni Mariusza Lenartowicza od razu chcieli pokazać swoją wyższość. Na samym początku idealnej sytuacji nie wykorzystał Paweł Łysiak. W 14 minucie swojej szansy nie zmarnował, najlepszy w sparingach snajper, Michał Czenko. Świetne dośrodkowanie Fabiana Walaszczyka zamienił na pierwszą w 2018 roku bramkę. W następnych minutach zmarnowaliśmy kilka dobrych okazji a najlepsze mieli:Paweł Rak i Dawid Biergiel. Goście w pierwszej części meczu mieli jedną świetną sytuację ale zawodnik gości w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie trafił w bramkę.
Druga połowa to jeszcze większa przewaga gospodarzy i kolejne pudła pod bramką rywala. W 71 minucie po rzucie rożnym Jakuba Karpińskiego, strzałem głową, bramkarza Iskry pokonał Krystian Krauze. W końcówce swoich sytuacji nie wykorzystali M.Czenko, M.Gregorek i .K. Lichmański.
Podsumowując, pewne trzy punkty Bałtyku Koszalin. Takiej inauguracji oczekiwali wszyscy sympatycy naszego zespołu. Za tydzień wyjazdowy pojedynek z Leśnikiem Manowo. Dzisiaj manowianie przegrali z Sokołem Karlino 0:3.
Skład: Skrzyński, Krauze, Biergiel, Walaszczyk, Andrzejczak, Fijołek, Rak, Łysiak, Pazdur, Putno, Czenko.
Weszli: Karpiński, Jachemek, Gregorek, Lichmańsski.
Gratulujemy wygranej, najgroźniejsi rywale, Morzycko Moryń przełożyli mecz ze Spartą w Węgorzynie. W tej sytuacji przewaga Bałtyku wzrosła do 7 punktów.