Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

W Koszalinie uczczono pamięć Jana Stawisińskiego, ofiary pacyfikacji kopalni „Wujek”

Autor Ala 21 Stycznia 2018 godz. 6:25
Górnicy z kopalni „Wujek”, działacze „Solidarności” i władze Koszalina spotkali się w sobotę przy grobie i pomniku Jana Stawisińskiego - górnika z Koszalina, który został śmiertelnie postrzelony podczas pacyfikacji katowickiej kopalni. Uczcili 36. rocznicę jego śmierci.

Przypomnijmy, Jan Stawisiński z Koszalina był jednym z dziewięciu górników, którzy oddali swoje życie podczas pacyfikacji kopalni „Wujek” 16 grudnia 1981 r. Sześciu z nich zginęło na miejscu. Trzech umarło później, w wyniku odniesionych ran. Jednym z nich był Jan Stawisiński. Postrzelony w głowę zmarł w szpitalu 25 stycznia 1982 r. Miał 21 lat.

Jak mówiła jego świętej pamięci mama ( Janina Stawisińska): pojechał tam za chlebem, a oddał życie - powiedział Sławomir Majchrzak, przewodniczący zarządu Regionu Pobrzeże  NSZZ Solidarność. - Powinniśmy pamiętać o tym, że możemy się spierać, możemy żyć w niezgodzie, ale nigdy nie wyprowadzajmy na siebie, na obywateli tego samego kraju żadnych sił, żadnej broni, by ktoś musiał płakać po śmierci swoich najbliższych - powiedział Andrzej Kierzek,wiceprezydent Koszalina.