Młodzi to również - szkoleniowcy. Szukajmy wśród nich fanatyków i pasjonatów pracy z dziećmi. W zespołach seniorskich zatrudniamy "średniaków" z zagranicy, to niech przynajmniej młodzi mają szansę pracować u podstaw naszej dyscypliny!
Trzeba im stworzyć warunki, aby mogli spełniać swoje marzenia. Nie można liczyć tylko na sponsorów i rodziców. To państwo musi zapewnić im możliwość pracy z tysiącami dzieci, które na to czekają. Mamy najlepszych trenerów w Europie!
Pracowałem przez wiele lat we Francji, znam wielu trenerów z Belgii, Holandii i Hiszpanii. Nasi szkoleniowcy przewyższają wiedzą ogólną o sporcie - swoich kolegów z zagranicy. To nie wystarczy, aby nasi gracze byli lepsi. Po prostu system organizacji sportu młodzieżowego jest tam o dwa wieki przed nami!
Masowość i sprawność ogólna dzieci np. we Francji - to podwaliny pod przyszłe sukcesy w sporcie i stanie zdrowotnym młodzieży! Wszyscy o tym wiemy i ..... nic! Zbrodnią jest wynajmowanie szkolnych hal sportowych dla poprawienia stanu budżetów w poszczególnych jednostkach samorządowych!
Pierwszeństwo totalne powinno być dla zajęć szkolnych, później dla młodzieży szkolnej
w ramach szkolenia w klubach, a dopiero godziny niewykorzystane w tych systemach
przeznaczyć na sport masowy dla dorosłych.