KSM Przylesie, która ma 9000 mieszkań i blisko pół tysiąca garaży od grudnia będzie dysponowała także trzema płatnymi, niestrzeżonymi parkingami. Za każdą rozpoczętą
godzinę postoju na nim trzeba będzie w parkomacie uiścić opłatę wynoszącą 1,5 zł. Za tzw. postój dzienny do 24.00 zapłacimy 8 zł., a za tygodniowe parkowanie auta 20 zł. Spółdzielnia umożliwia także wykup miesięcznego – 30-dniowego - abonamentu, który wyceniła na kwotę 50 zł. – Na tych parkingach już zamontowano parkomaty oraz tablice informujące o cenach i regulaminie korzystania z nich. Ustawiono także pojazd monitorujący wjeżdżającei wyjeżdżające auta – mówi nasz Czytelnik.
- Sprawa płatnych parkingów nie jest nowa. Już na walnym dyskutowaliśmy o tym – wyjaśnia Małgorzata Niemiec z administracji KSM Przylesie. - Zarząd spółdzielni wprowadził takie opłaty, bo tej pory
spółdzielnia jako właściciel nieruchomości musiała ponosić koszty jej utrzymania takie jak m.in. czystość czy odśnieżanie, a wpływów z tych nieruchomości nie było.
Po wprowadzeniu płatnych parkingów, dochód uzyskany z nich przeznaczony zostanie właśnie na pokrycie tych kosztów – dodaje Niemiec. Na razie zdecydowano się na uruchomienie trzech takich parkingów, które znajdują się przy ul. Jana Pawła, Śniadeckich i Wyki. Choć na niektórych parkomatach umieszczono informację, że płatny parking ruszy 1 grudnia br., to w biurze KSM Przylesie nie potwierdzono nam tego terminu.
– Być może zostanie wprowadzony jakiś okres przejściowy, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie ma – usłyszeliśmy. Kierownictwo spółdzielni zdaje sobie sprawę z faktu, że to
niepopularna decyzja, ale sprawiedliwa, bo koszty utrzymania nieruchomości pokryją ci spółdzielcy, którzy z niej korzystają.