Z dala od maszyn rolniczych
Pojazdy rolnicze takie, jak kombajny czy traktory przykuwają uwagę dzieci, zwłaszcza, jeśli nie są one przyzwyczajone do wiejskiego krajobrazu. Z kolei dzieci mieszkające na wsi, w okresie wakacji angażują się do pomocy w gospodarstwie rolnym. Jednak niezależnie w jakiej sytuacji znajdują się nasi podopieczni, dzieci nie powinny znajdować się w pobliżu pracujących maszyn. Na stronie Państwowej Inspekcji Pracy opisane są tragiczne wypadki, kiedy dziecko wpadło pod koła pojazdu bądź zostało doń wciągnięte. Należy zawsze zadbać o bezpieczeństwo dzieci, jeśli w gospodarstwie uruchamiany jest np. ciągnik i mimo dziecięcych próśb nie zgadzać się na uczestnictwo najmłodszych w tego typu pracach. Dzieci nie powinny wtedy znajdować nawet w pobliżu maszyny – kierowca ma często ograniczone pole widzenia, zwłaszcza jeśli jest to np. ciągnik z naczepą. Równie zdradliwe mogą być słabo uczęszczane wiejskie drogi. Wiele nieszczęść zdarza się, kiedy dziecko, przyzwyczajone do bezpieczeństwa na podwórku, traci czujność. Należy zatem przypominać dzieciom, aby podchodziły z ostrożnością do drogi i zwracały uwagę na samochody i pojazdy rolnicze.
2. Zbiorniki pod nadzorem
Kolejnym niebezpieczeństwem na wsi, którego jednak nie da się uniknąć, są studnie, stawy, oczka wodne czy zbiorniki na odpady gospodarcze. Niezabezpieczone i nieoznaczone są zagrożeniem nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Ci, nawet świadomi lokalizacji takich miejsc, powinni pamiętać, że zawsze powinny być one zabezpieczone na wypadek np. potknięcia się. Państwowa Inspekcja Pracy co roku przypomina, jak powinno wyglądać prawidłowe zabezpieczenie otworów. Należy przykryć je solidnymi pokrywami, które wytrzymają nie tylko określony ciężar, ale również uniemożliwią jej podniesienie czy uchylenie przez osoby niepowołane, czyli na przykład dzieci. Bezwzględnie należy również przestrzegać zakazu angażowania dzieci do prac związanych z opróżnianiem zbiorników z nieczystościami płynnymi i wywozem nieczystości. Dzieci narażone są wówczas na zatrucie substancjami szkodliwymi (np. siarkowodorem).
3. Nigdy sami przy zwierzętach
Uderzenie, przygniecenie bądź pogryzienie przez zwierzęta według danych KRUS-u było przyczyną 1 742, tj. 12,8 proc. wypadków na wsi. Kontakt ze zwierzętami hodowlanymi jest często główną atrakcją wyjazdu poza miasto, do rodziny czy gospodarstwa agroturystycznego. O ile dzieci mogą pomagać przy zbieraniu jajek czy dokarmianiu, trzeba mieć na uwadze, że zwłaszcza przy dużych zwierzętach (jak krowy, czy świnie), każdy maluch musi przebywać w asyście dorosłego. W przypadku, gdy dziecko przez nieuwagę i brak doświadczenia, spłoszy zwierzę, nawet niewinna zabawa z królikiem może skończyć się bolesnym pogryzieniem.
4. Porządek na podwórzu
W czasie, kiedy na terenie gospodarstwa przebywają dzieci, trzeba ze szczególną sumiennością dbać o porządek. Każde pozostawione grabie, kosa czy inne ostre narzędzia mogą dla najmłodszych stać się poważnym zagrożeniem. Wszelkie narzędzia do pracy na roli powinny być składowane w warsztatach i magazynkach. Podobnie wolnostojące drabiny, z których upadek może skończyć się nawet urazem kręgosłupa. Podobnie kosiarki jak wszystkie urządzenia elektryczne poza pracą powinny być zawsze odłączone od prądu.
5. Zabezpieczenie przed finansowymi konsekwencjami zdarzeń
Osoby, które posiadają własne gospodarstwo rolne o rozmiarach powyżej 1 hektara mają obowiązek wykupienia ubezpieczenia OC dla rolników. Jest ono przydatne w sytuacji, gdy osoba trzecia ulegnie szkodzie w wyniku prowadzenia działalności gospodarstwa. Czyli jeżeli np. dziecko będzie ofiarą wypadku z udziałem maszyny rolniczej, ubezpieczyciel pokryje koszty jego leczenia. Trzeba jednak pamiętać, że obowiązkowe ubezpieczenie nie pokryje wszystkich szkód, szczególnie tych wyrządzonych przez młodych podopiecznych, a powstałych w wyniku ich roztargnienia, jak np. wybicie piłką szyby w garażu sąsiada. W takim przypadku warto posiadać polisę OC w życiu prywatnym, którą można kupić jako oddzielny produkt lub też w pakiecie ubezpieczenia domu i mieszkania. Polisa pokryje koszty odszkodowania (za straty majątkowe: rzeczowe i osobowe) bądź zadośćuczynienia.
Natomiast ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków będzie realną pomocą, gdy nasze dziecko ucierpi w niebezpiecznym zdarzeniu, np. złamie nogę podczas upadku na rowerze.Na rynku istnieje rozbudowana oferta ubezpieczeń NNW pozwalająca na wybór najodpowiedniejszej opcji. Stosowna wypłata z polisy – określana np. w tabeli jako kwota lub jako procentowy uszczerbek na zdrowiu – pomoże rekompensować szkodę oraz cierpienie dziecka, a przede wszystkim ulży rodzicom w wydatkach związanych z leczeniem i rehabilitacją dziecka – wyjaśnia Rafał Mańkowski z Polskiej Izby Ubezpieczeń. Warto pamiętać, że ochroną ubezpieczeniową NNW zazwyczaj objęte są już dzieci szkolne, których rodzice kupili polisę w placówce oświatowej podczas roku. Odpowiednie ubezpieczenie można zakupić także indywidualnie np. u agenta. Jednak żeby mieć pewność stosownej ochrony, trzeba dokładnie sprawdzić zapisy umowy wraz z sumami ubezpieczenia oraz tzw. OWU (Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia).
Dodatkowe wsparcie dla osób poszkodowanych lub ich opiekunów zapewnia opcja assistance. Pakiet zapewnia takie usługi, jak: dostawa leków do domu, zorganizowanie wizyty u specjalisty czy konsultacje psychologa.