Opakowane na Pomorzu Zachodnim

- Branża opakowań, to tak naprawdę potencjalni kooperanci i zaplecze dla przemysłu produkcyjnego czy logistyki. Rozkwit tego sektora to efekt rozwoju regionalnej gospodarki. Branża stawia na badania i rozwój, wdraża innowacje, bardzo szeroko współpracuje, posiada dobrze wykształcone kadry. Słowem, sektor opakowań ma się na Pomorzu Zachodnim dobrze i ma przed sobą dobre perspektywy, czego efektem są m.in. inwestycje, nowe miejsca pracy, ale i aktywność w sięganiu po środki z Regionalnego Programu Operacyjnego - mówi marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.

 Hale już stoją, instalacja parku maszynowego dobiega końca, rozruch trwa. W Stargardzie coraz bliżej  uruchomienia pełnych mocy produkcyjnych jest hiszpański inwestor SG Pack. Firma z branży opakowań zdecydowała się ulokować na Pomorzu Zachodnim blisko 25 mln zł i stworzyć około 30 miejsc pracy. Specjalności, to produkcja, druk i konfekcjonowanie folii do wyrobu opakowań na potrzeby przemysłu spożywczego. Należące do spółki trzy fabryki w Hiszpanii i Francji zatrudniają 500 pracowników. SG Pack w 2013 r. osiągnął przychód w wysokości 104 mln euro, który wzrósł do blisko 113 mln euro w roku 2014. Inwestycja w Stargardzie ma firmie zapewnić wejście na rynki Europy wschodniej i Skandynawii. Kilkuprocentowy wzrost tego sektora potwierdzają również badania prowadzone przez doradców z Equity Advisors. Powołująca się na ich analizy „Rzeczpospolita” wskazuje, że branża opakowań w Polsce rośnie dziś w tempie ok. 5,8% rocznie, a w 2020 roku osiągnie 6,8% wzrostu, niemal dwukrotnie więcej niż na świecie. Nie może więc dziwić, że inwestycje w sektorze opakowań obserwujemy również na Pomorzu Zachodnim.

Jednym z popularniejszych materiałów stosowanych w branży jest tektura falista. Zabezpiecza przed porysowaniem, chroni podczas transportu, łatwo ulega biodegradacji, nie jest szkodliwa dla zdrowia, a wśród zalet wymienia się również cenę. Produkcję tektury prowadzi np. zatrudniający kilkadziesiąt osób Gryficki Goodwell. Opakowaniowe zagłębie znajdziemy w pobliskim w Goleniowie, gdzie zarówno polscy, jak i zagraniczni inwestorzy stworzyli już blisko tysiąc miejsc pracy.

Rodzinna firma Serwach, zaczynała w 1996 r. od prostych maszyn i kilku pracowników. Dziś to m.in. ponad 130-osobowa załoga, własna powierzchnia produkcyjno-magazynowa (ok. 16 tys m2), automatyczna mieszalnia farb, dział logistyki, wzorcowania, oraz klienci z Polski, Niemiec czy Skandynawii. Firma rozwija się m.in. dzięki odważnemu sięganiu po środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. Centralę w Goleniowskim Parku Przemysłowym ma duński STOK EMBALLERING, gdzie przy produkcji opakowań z tektury, papieru i folii pracuje około 20 osób. W myśl upowszechnianej przez Skandynawów społecznej odpowiedzialności biznesu, przedsiębiorstwo wspiera lokalny zespół piłkarski. Kolejne firmy, które wybrały tę lokalizację, to m.in. Crown Packaging, GDR, Hersta czy Mondi. Obok tektury falistej produkują również opakowania z metalu.

Wielu z nich połączyła działalność platformy opakowaniowej klastra Zielona Chemia, w ramach której blisko 40 przedsiębiorców współpracuje w celu tworzenia nowych rozwiązań w obszarze biotworzyw oraz inteligentnych i aktywnych opakowań. Wizytówką sektora jest prof. Artur Bartkowiak, kierownik Zakładu Opakowalnictwa i Biopolimerów w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie, a zarazem dyrektor Centrum Bioimmobilizacji i Innowacyjnych Materiałów Opakowaniowych. W swoim portfolio ma już m.in. rozwiązania jadalnych opakowań tworzonych z otrębów, a wyniki jego badań wzbudziły zainteresowanie aż w dalekiej Japonii. Teraz pracuje nad stworzeniem opakowania z powłoką antymikrobiologiczną dla przemysłu mleczarskiego i spożywczego. Innowacja powstaje we współpracy z firmą Interplastik i została dofinansowana z RPO WZ 2014-2020 w ramach „Małych projektów B+R”. Celem projektu jest ograniczenie psucia się żywności, co ma być osiągnięte poprzez stworzenie specjalnej bioaktywnej warstwy na opakowaniu. Branża jest mocno związana z innowacjami, takimi jak np. produkowane przez Invento w podgryfińskim Gardnie tzw. superpuszki.

- Takie przezroczyste puszki mogą wkrótce zdominować rynek napojów. Polski patent, firmy Invento - pierwszego inwestora w Gryfińskim Parku Przemysłowym. Czy rynek kupi pomysł? Mam nadzieję! Trzymamy kciuki za sukces! – napisał na jednym z portali społecznościowych Geblewicz, który gościł w fabryce jeszcze przed uruchomieniem produkcji.

Ten polski patent jest zarejestrowany w aż 94 krajach. Puszki powstają z tworzywa PET i pozwalają na stosowanie tzw. gorącego nalewu. Przedsiębiorstwo zlokalizowane przy drodze S3 zatrudnia dziś blisko 50 osób i eksportuje m.in. do Stanów Zjednoczonych. Za chwilę ich sąsiadami zostanie Megaplast, grecki inwestor działający od ponad 20 lat w branży innowacyjnych opakowań. Docelowo, inwestycja ma obejmować 7 linii produkcyjnych (każda to ok 5 tys m2 hali. ) wartych około 30 milionów euro. Inwestor szacuje, że rozbudowa przedsiębiorstwa w takiej skali pozwoli na zatrudnienie 100 osób.

Jak wskazuje Polska Izba Opakowań, krajowy konsument zużywa w ciągu roku opakowania o wartości niespełna 230 euro, ten w Europie Zachodniej już za 340 euro. To tylko jeden ze wskaźników, który potwierdza dobre perspektywy przed branżą. Przywoływany już raport Equity Advisors wskazuje, że jeśli dziś krajowy rynek opakowań jest wyceniany na 33,5 mld zł. to już w 2020 może urosnąć do 46 mld zł. Wśród obserwowanych trendów widać, że branża wskazuje wzrost udziału handlu internetowego, zwiększają się wymogi środowiskowe, rosną oczekiwania spersonifikowanego opakowania (efekt zaskoczenia klienta), następuje też coraz większa automatyzacja procesów pakowania oraz zarządzania. Można się więc spodziewać, że inwestycje w Zachodniopomorskim takich gigantów jak Zalando czy Amazon, silny branżowy klaster stawiający na badania oraz wdrażanie innowacji, a także rozwijające się przemysły kreatywne to świetne zaplecze dla dalszego rozwoju tej branży na Pomorzu Zachodnim.