Papier – pojemniki niebieskie
Szkło – pojemniki zielone (ewentualnie szkło białe w pojemnikach białych i szkło kolorowe w pojemnikach zielonych)
Metale i tworzywa sztuczne – pojemniki żółte
Bioodpady – pojemniki brązowe
Mają wzrosnąć koszty składowania odpadów. Gdy teraz, płacimy za 20 euro za tonę, do 2020 roku zapłacimy 65 euro, czyli ponad trzy razy więcej. To przełoży się na ceny spółek wykonujących usługi dla mieszkańców.
W 2020 r., zgodnie z unijnymi regulacjami, Polska musi uzyskać 50-proc. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Poziomy te mogą jeszcze wzrosnąć ze względu na toczące się na forum Unii Europejskiej prace nad gospodarką o obiegu zamkniętym. Tymczasem obecny poziom recyklingu odpadów komunalnych w Polsce, czyli głównie tych pochodzących z naszych domów, znacznie odbiega od średniej europejskiej i wynosi 26 proc. Nieosiągnięcie w 2020 roku wymaganych przez UE poziomów recyklingu będzie skutkowało nałożeniem na Polskę wysokich kar pieniężnych.
Brak jednolitych zasad selektywnego zbierania odpadów określonych w rozporządzeniu Ministra Środowiska groziłoby utratą unijnych funduszy na gospodarkę odpadami w wysokości ok. 1,3 mld zł. Tymczasem środki te są przeznaczane na inwestycje ułatwiające obywatelom gospodarowanie odpadami, np. na budowę większej liczby punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK).
Wprowadzenie nowych regulacji poprzedziła szczegółowa analiza obecnej sytuacji. Ministerstwo Środowiska przesłało ankietę do wszystkich gmin w Polsce (niecałe 2 500 gmin). Na 2100 gmin, które przekazały informacje, ok. 1400, czyli blisko 70 proc. prowadziło już selektywne zbieranie odpadów w podziale na 4 lub więcej frakcji (dane za rok 2014).
W kwestii wymiany pojemników na odpady na te we właściwych kolorach Ministerstwo Środowiska wprowadziło pięcioletni okres przejściowy.