Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Kuriata na liście Kukiza

Autor Ala, fot. FB/Jan Kuriata 9 Grudnia 2016 godz. 7:55
Paweł Kukiz, lider Kukiz'15 opublikował listę 23 polityków związanych z PO, mających w przeszłości powiązania z PZPR i SB. To reakcja na akcję PO #Piotrowicze. Umieścił na niej pon numerem 12. koszalinianina Jana Kuriatę. Ten żąda przeprosin i sprostowania nieprawdziwych informacji.

Platforma Obywatelska ruszyła z akcją #Piotrowicze. Partia publikuje w sieci zdjęcia polityków Prawa i Sprawiedliwości mających powiązania m.in. z PZPR. Inicjatywa ma związek z politykiem PiS Stanisławem Piotrowiczem i jego komunistyczną przeszłością.

 

 

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Naprzeciw akcji PO wyszedł Paweł Kukiz, który opublikował listę 23 polityków związanych z PO, mających w przeszłości powiązania z PZPR i SB. Jego lista nie jest jednak wiarygodna, a lidera Kukiz 15 może zaprowadzić przed oblicze Temidy.

 

Na 12. miejscu swojej listy Paweł Kukiz umieścił Jana Kuriatę, koszalinianina, rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, radnego wojewódzkiego, byłego posła PO. Kukiz przy nazwisku   Kuriata  na liście napisał: “był zarejestrowany w 1984 r. jako tajny współpracownik SB, ps. “Piotr”. Zdjęty z ewidencji w 1990 r. Materiały złożono w archiwum”.  Sensacje Pawła Kukiza w stosunku do Jana Kuriaty są po prostu nieprawdziwe i godzą w jego dobre imię. Dlaczego? W  2012 roku  Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał w mocy wcześniejsze orzeczenie koszalińskiego sądu i uznał, że Jan Kuriata napisał w oświadczeniu lustracyjnym podając, że  nigdy nie był tajnym i świadomym współpracownikiem SB, nie skłamał. Orzeczenie to jest prawomocne.  Zatem chyba jednak to Olivier Janiak miał jednak rację tmówiąc o Pawle Kukizie, że “trudno wierzyć facetowi, który na śniadanie walił butelkę whisky przez lata”…

 

Poniżej oświadczenie Jana Kuriaty:

OŚWIADCZENIE

 

 

 

Tygodnik "Do Rzeczy" w swoim internetowym wydaniu opublikował "Listę PZPR-owców i współpracowników SB w PO". Na liście tej pod numerem 12 figuruje moje imię i nazwisko jako tajnego współpracownika SB. Przypomnę, że na poczatku 2012 roku zostałem całkowicie oczyszczony z oszczerczych zarzutów stawianych mi przez IPN prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Na adres biura poselskiego p. Pawła Kukiza wysłałem stanowcze żądanie przeprosin i usunięcia mojego nazwisko z jego listy. W przeciwnym wypadku zrobię wszystko, aby ten oszczerca, Paweł Kukiz, stanął przed sądem.

Jan Kuriata