Do pierwszej kradzieży doszło w ubiegłą niedzielę. Kobieta straciła torebkę, z którą przyszła do koszalińskiej Katedry, gdy uczestniczyła w modlitwie. Poruszona zdarzeniem nie potrafiła jednak wskazać żadnych szczegółów, twierdząc, że swoje rzeczy straciła z oczu tylko na chwilę.
Trzy dni potem sprawca pojawił się w Katedrze ponownie. Usiadł w ławce za wytypowaną kobietą. Gdy ta oddawała się modlitwie ponownie wykorzystał moment i zabrał torebkę. Na szczęście pokrzywdzona zorientowała się do czego doszło i w ostatniej chwili, gdy złodziej praktycznie wychodził z kościoła, podniosła alarm i wybiegła za 22-latkiem. Mężczyzna został ujęty przez przechodzącą w pobliżu Katedry inna kobietę, po czym na miejsce wezwano policjantów. Funkcjonariusze dokonali jego zatrzymania i zwrócili pokrzywdzonej jej rzeczy.
Policjanci z Komisariatu Policji II w Koszalinie przedstawili 22-latkowi zarzuty kradzieży torebek. W wyniku podjętych w sprawie czynności odzyskali także dokumenty należące do kobiety okradzionej za pierwszym razem. Ustalili ponadto, że zatrzymany czterokrotnie posłużył się kartą płatniczą pokrzywdzonej dokonując zakupów i regulując rachunki w koszalińskich lokalach.
Do wszystkich zarzucanych czynów 22-latek się przyznał. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.