W trakcie każdego weekendu policjanci z drogówki mobilizują siły. Dbając o bezpieczeństwo na drogach prowadzą intensywne kontrole kierowców, wyłączając z ruchu tych, którzy za nic mają obowiązujące przepisy, a tym samym zdrowie, a czasami życie swoje i innych osób.
W miniony weekend patrolujący główne trasy naszego miasta i powiatu policjanci z koszalińskiej drogówki oraz z innych jednostek podległych Komendzie Miejskiej Policji w Koszalinie zatrzymali aż dziewięciu nieodpowiedzialnych kierowców.
Do poważnej kolizji z udziałem nietrzeźwego kierowcy doszło w sobotni wieczór. Z relacji świadków i wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 38-latek stracił panowanie nad volkswagenem i uderzył przodem w obiekt handlowy mieszczący się przy ul. Zwycięstwa. Mundurowi poddali mężczyznę badaniu na trzeźwość i okazało się, że ma on ponad jeden promil alkoholu w organizmie.
Kolejne niebezpieczne zdarzenie z udziałem nietrzeźwego kierującego miało miejsce na ul. Gnieźnieńskiej. 36-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a następnie porzucił pojazd i na pieszo podjął ucieczkę. Na miejsce natychmiast skierowano psa tropiącego, który ujawnił mężczyznę ukrywającego się w zaroślach przy ul. Rzecznej. Jak się później okazało 36-latek podczas badania miał ponad jeden promil alkoholu w organizmie.
W trakcie prowadzonych działań w tym czasie policjanci wyłączyli z ruchu jeszcze trzy osoby, które zlekceważyły ciążący na nich zakaz prowadzenia pojazdów.
Niechlubnym rekordzistą minionego weekendu był 35-letni kierowca, który w Mielnie jechał BMW mając w organizmie ponad trzy promile alkoholu.
Sprawami wszystkich zatrzymanych kierowców zajmie się Sąd. Za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.