Oszust nie był kreatywny, ale był przekonujący. Podając się za policjanta prowadzącego tajną sprawę szajki oszustów powiedział, że oszczędności kobiety, które są w banku są zagrożone i musi je wypłacić, a następnie przekazać w bezpieczne ręce rzekomych funkcjonariuszy policji.
Pamiętajmy: funkcjonariusze nigdy nie odbierają i nie przekazują pieniędzy. Nie dzwonią w takich sprawach. Jeśli odbierzemy telefon i nasz rozmówca będzie się przedstawiał jako funkcjonariusz CBŚ, czy policjant, to na pewno to jest oszust. Należy zadzwonić pod telefon alarmowy 112 lub 997 i poinformować, że ktoś próbował nas oszukać