Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Porażka i koniec marzeń o play-off

Autor Art, fot. FB/AZS Koszalin 14 Kwietnia 2016 godz. 2:21
To nie był emocjonujący pojedynek. To była wesoła koszykówka, w której niestety radowali się tylko kibice rywala Akademików. King Wilki Morskie ograł AZS Koszalin 101:73, a koszalinianie stracili wszelkie szanse na grę w tym sezonie w play-offach.

Koszalinianie źle weszli w ten pojedynek. Pierwsze punkty zdobył Aiken. Listę punktujących Akademików otworzył Pechacek, ale AZS przegrywał już 2:9.

Koszalinianie zdając sobie sprawę z ofensywnych możliwości King Wilków Morskich zdecydowali się na obronę strefową 3:2. Niestety Akademicy źle bronili, a na dodatek mieli ogromne kłopoty ze skutecznością. W połowie pierwszej kwarty szczecinianie wygrywali już 15:2. Po wolnych Kikowskiego Wilki prowadziły  17:2. Niemoc Akademików przerwał dopiero w 6. min Walton. Kwartę zakończyły dwa trafienia Wadowskiego z wolnego. Po 10. minutach gospodarze prowadzili 28:15.

AZS fatalnie rozpoczął drugą kwartę - 0:13. Tę nieporadność przerwał dopiero w 15. min Walton. Po pierwszej połowie miażdżącą przewagę mieli szczecinianie  58:28. Po długiej przerwie obraz meczu się nie zmienił. Przed ostatnią częścią meczu King Wilki Morskie prowadził 79:50. W trakcie końcowych 10 minut meczu najważniejszym zadaniem gospodarzy było przekroczenie bariery 100 zdobytych punktów. Udało się to Maciejowi Majcherkowi, a szczecinianie zwyciężyli 101:73, co umocniło ich na siódmym miejscu w tabeli Tauron Basket Ligi.

Po 19 punktów dla gospodarzy zdobyli Paweł Kikowski i Russell Robinson, a po 15 punktów dołożyli Frank Gaines i Paweł Leończyk. W ekipie gości wyróżniał się Adam Pechacek z 15 punktami i 14 zbiórkami.