Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

III liga: Cartusia Kartuzy Gwardia Koszalin 2:1 (1:1)

Autor Art, fot. Gwardia Koszalin 10 Kwietnia 2016 godz. 3:35
Trwa czarna passa piłkarzy Gwardii Koszalin. Przegrywając w Kartuzach w meczu z Cartusią zanotowali już siódmy z rzędu mecz bez zwycięstwa…

Gospodarze piersi zdobyli gola. W 21. minucie Patryk Wójcik nieprzepisowo zatrzymał kapitana Cartusi, Ryszarda Dawidowskiego. Rzut karny na bramkę zamienił pewnym uderzeniem z jedenastki Patryk Sidor. Trzy minuty później piłka wrzucona z boku w pole karne Cartusii  poleciała w kierunku dalszego słupka bramki do zamykającego akcję napastnika Gwardii. Do lecącej piłki wyskoczył bramkarz Cartusii Michał Jakowski, który końcami palców zdołał “zdjąć” piłkę z głowy nabiegającemu napastnikowi. Futbolówka trafiła jednak do kolejnego zawodnika Gwardii. Ten zgrał lekko do środka i mimo nieudolnych prób wybicia piłki przez obrońców  ta znalazła się pod nogami stojącego na szóstym  metrze Wojciecha Wójcik, który strzałem z pierwszej piłki umieścił ją w siatce. W pierwszej części więcej z gry mieli gwardziści, ale ta część zakończyła się remisem.

Po upływie 90 minut był remis – 1:1. Sędzia doliczył jednak kilka minut i właśnie wtedy Adam Skierkowski ustalił strzałem z ok. 11 metrów wynik spotkania na 2:1 dla gospodarzy.

 

Cartusia Kartuzy – Gwardia Koszalin 2:1 (1:1)

1:0 Patryk Sidor (22’ k.), 1:1 Wójcik W. (24’), 2:1 Skierkowski (90’);

Kartki : Wenta (ż), Wójcik P. (ż)

Gwardia : Wójcik P.- Szałek, Wojciechowski, Oleszczuk, Shimmura, Kołodziejski (46. Dondera), Wąsowicz (46. Ginter), Brzeziański (62. Wólkiewicz), Ziętarski, Słowiński- Wójcik W.

 

Następny artykuł