Koszalinianki znakomicie rozpoczęły starcie z Zagłębię Lubin. Dobra gra pozwoliła na wyjście na prowadzenie 10:6. W barwach akademiczek błyszczały w bramce Beata Kowalczyk m.in. dwa obronione rzuty karne, a także w ataku Katarzyna Kołodziejska, która potwierdza wysoką formę z pierwszych spotkań sezonu.
Niestety po kwadransie gry do głosu doszły podopieczne Bożeny Karkut, które nie tylko zdołały dogonić rywalki z Pomorza Środkowego, ale również wyjść na prowadzenie. Do przerwy 12:13 dla Zagłębia.
Po zmianie stron koszalinianki odzyskały prowadzenie, które przez kilka minut utrzymywały. Spotkanie było wyrównane do 54 minuty, wówczas przy stanie 25:25 dwie minuty otrzymała Joanna Chmiel, a chwilę później za atak biodrem Hanna Sądej została ukarana czerwoną kartką. Grę w podwójnej przewadze wykorzystały gospodynie, które odskoczyły na dwie bramki.
Akademiczki do końca walczyły, ale nie zdołały odrobić strat i ostatecznie przegrały. po dobrej grze 28:31. W zespole ENERGII AZS należy wyróżnić Beatę Kowalczyk, Katarzynę Kołodziejską, a także Małgorzatę Trwaczyńską, która mimo zaledwie 18 lat grała bez respektu dla utytułowanych rywalek i rzuciła kilka ważnych bramek, w sumie 5 razy trafiła do siatki.
Kolejny mecz ENERGA AZS rozegra w niedzielę 27 września, a rywalkami będą szczypiornistki beniaminka - UKS PCM Kościerzyna. Początek meczu o 19:00 w koszalińskiej Hali Widowiskowo Sportowej przy ul. Śniadeckich.