Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Gwardia znokautowana

Autor Artur Rutkowski 29 Sierpnia 2015 godz. 20:09
Gwardia Koszalin nie zachwyciła w trzeciej kolejce. W spotkaniu z GKS-em Przodkowo zawodnicy z naszego miasta delikatnie mówiąc nie zagrali na swoim poziomie. Mecz zasłużenie wygrał GKS 3:0, a Gwardia kończyła mecz w 10.

Już w 6 minucie  GKS mógł prowadzić, ale instynktownie Budnik odbił trudną piłke. Gwardia szybko odpowiedziała niecelnym uderzeniem Wąsowicza. Następnie gra toczyła się w środkowej strefie boiska, ale to gospodarze prowadzili grę.  Jedną z doskonałych okazji zmarnował Brzeziański w 16 minucie, wówczas napastnik koszalinian "wygrał wyścig" z obrońcą, ale uderzył jedynie w nogi Kotłowskiego. 

 

Kolejna okazja nadarzyła się w 27 minucie, kiedy Gwardia ciekawie rozegrała rzut wolny, ale po podaniu do boku jeden z graczy gospodarzy uderzył "jedynie" w poprzeczkę. Niestety w 40 minucie Przodkowo wyszło na prowadzenie. Dodajmy, że goście w pierwszej połowie grali mądre zawody. Dawali Gwardii pograć, ale jednocześnie wyprowadzali dobre kontry, a jedna z nich zakończyła się golem. Do przerwy w Koszalinie Gwardia przegrywała 0:1.

 

Druga połowa była zdecydowanie lepsza dla gości. Koszalinianie nie potrafili po zmianie stron stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Natomiast w 64 minucie Kwaśnik podwyższył prowadzenie GKS-u. Niedługo później Słowiński starał się uderzyć z lewego skrzydła, ale zabrakło precyzji przy strzale i piłka nie trafiła w światło bramki. Najlepsze zawody w Gwardii rozgrywał bramkarz - Budnik, który kilka razy ratował koszalinian z opresji. W 73 minucie Budnik obronił strzał Krzemińskiego, a niedługo później golkiper gospodarzy fantastycznie wybronił uderzenie Marczaka z dystansu.

 

Wynik spotkania w 83 minucie ustalił Rzepnikowski. Gwardia kończyła mecz w "10" ponieważ Szałek otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Do końcowego gwizdka Przodkowo stworzyło kilka dogodnych sytuacji, ale wynik nie uległ już zmianie. Ostatecznie GKS Przodkowo wygrywa w Koszalinie 0:3.

 

 Wypowiedzi pomeczowe: