Polki podczas tej imprezy zdobyły trzy medale i ostatecznie zwyciężyły w łącznej klasyfikacji drużynowej.
Majos, na co dzień mieszkanka Rosnowa w pierwszym starciu uległa po wyrównanym boju Lisie Ersel 1-3(3-6). – Niemka później została Mistrzynią Europy. Przed mistrzostwami Lisa wraz z koleżankami z reprezentacji
przebywała na obozie międzynarodowym w Koszalinie i trenowała z Magdą. Tym razem nie udało się wykorzystać znajomości przeciwnika i po bardzo wyrównanej walce Magda musiała uznać uznać wyższość Niemki – mówi Dawid Kret, klubowy trener naszej zapaśniczki.
Majos w pojedynku o brązowy medal przegrała przez położenie na łopatki z Bułgarką Raymial Ziberovą 0-5 (1-4). – W mojej ocenie Magda była w stanie wywalczyć medal. Nie wytrzymała presji psychicznej co w walce o medal obniżyło jej umiejętności a na takich imprezach to właśnie ten czynnik decyduje o sukcesie lub porażce. Mam nadzieje ze wyciągnie z tej lekcji sporo nauki i zrozumie iż mistrzostwo zaczyna się od serca i idzie do głowy – dodał trener Kret.
My dodajmy, że już za dwa tygodnie w Bośni i Hercegowinie będziemy świadkami wielu równie fascynujących i elektryzujących walk, gdyż do walki staną tym razem najlepsi na świecie.
46 kg - Magdalena Majos - 12 zawodniczek
1/4
MAGDALENA MAJOS (POL) - LISA ERSEL (GER) 1-3 (3-6)
3-5
MAGDALENA MAJOS (POL) - RAYMIAL ZIBEROVA (BUL) 0-5 (1-4)
1. LISA ERSEL (GER)
2. EMANUELA LIUZZI (ITA)
3. RAYMIAL ZIBEROVA (BUL)
3. OLHA ZAHAYSKA (UKR)
5. MAGDALENA MAJOS (POL)