30 stopni w cieniu i 240 km w nogach

Bieg 7 Szczytów to jedna z imprez Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich. By go ukończyć trzeba biegnąc non-stop pokonać trasę 240 km. Wdrapać się na szczyt Śnieżnika  (1425 m. n.p.m) i zejść koło Barda nad Nysę Kłodzką (261 m. n.p.m). Triumfował Dawid Pigłowski z Santocka. Zwycięzca niedawnego 147 Ultra (Kołobrzeg-Szczecin) w górach przebywał w sumie prawie 36 godzin, pojawiając się w Lądku w sobotę około 6 rano. Jego dokładny czas to 35:40.58,6. Drugi był Robert Korab z Rzeszowa 36:19.39,7, a trzeci Kamil Klich z Olkusza 37:19.09,4. Pierwsza kobieta Agata Matejczuk uzyskała czas 41:47.28,7. Agata pobiegła niesamowicie zajmując w kategorii open 10 miejsce.

 Na 35. pozycji uplasował się Łukasz Leszczyłowski st. szer. 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego, który na co dzień reprezentuje także barwy Kołobrzeg Morzem Sportów. Jego czas to 49:59.27,4. Trzydziesty siódmy był jego klubowy kolega, 61-letni znany ultramaratończyk  Zbigniew Malinowski. Jego czas to 49:59.27,8.  Leszczyłowski i Malinowski zostali przez organizatora wyróżnieni nagrodę fair play. Obaj walcząc z dystansem i upałem zdecydowali się pomóc jednej z wycieńczonych zawodniczek i przez 5,5 godziny „holowali” ją aż do punktu, w którym otrzymała pomoc.

 Dodajmy, że  Malinowski zajął równocześnie pierwsze miejsce w kategorii „senior” i był  najstarszym uczestnikiem biegu.