Cześć organowa koncertu była pełna niespodzianek. Jan Bokszczanin, absolwent Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie, a obecnie wykładowca tejże uczelni, wprowadził zmiany w zaplanowanym programie. Jak poinformował konferansjer Andrzej Zborowski, artysta zdecydował się na modyfikację wcześniej ustalonego planu, kiedy zapoznał się z organami w Koszalinie i stwierdził, że będzie w stanie wykonać dużo ciekawsze dzieła.
Na początek wykonał przepiękny i pełen wirtuozerskich zasadzek utwór Johanna Sebastiana Bacha, Fantazję i fugę g – moll, rezygnując z Preludium i fugi a- moll, oznaczonej w katalogu kompozytora
numerem 543. Dzieło, na które zdecydował się Bokszczanin, wybrzmiało majestatycznie, przede wszystkim pierwsza Fantazja, pełna napięcia i dramaturgii. Następna część, czyi Fuga g- moll stanowiła swoiste rozładowanie i ukojenie nerwowego wstępu.
Uniesień organowych nie brakowało, ale wieczór był swoistym przekładańcem brzmień i nastrojów. Po monumentalnym dziele Bacha, publiczność usłyszała kompozycję Josepha Haydna Divertimento B - Dur „Chorał Św. Antoniego” w wykonaniu zespołu kameralnego. Głównym tematem dzieła jest stara austriacka pieśń
pielgrzymów, którą Haydn doskonale opracował i włączył w pięcioczęściowy utwór. Należy także wspomnieć, że sto lat po Haydnie motyw wykorzystał także w swoich wariacjach Brahms.
Można śmiało uznać, że Krakowski Kwintet Dęty z udziałem częstego gościa Koszalińskiej Filharmonii Romana Widaszka, przygotował program na wskroś kontrastujący z organową częścią wieczoru. Dominowała lekkość i harmonia wynikająca z repertuaru inspirowanego folklorem.
Następnie przyszedł czas na kolejne utwory organowe i kolejne zmiany wprowadzone przez Jana
Bokszczanina. Słuchacze nie mieli okazji podziwiać zaplanowanej wcześniej kompozycji Samuela Barbera Adagio, a zamiast Toccaty Eugene Gigouta artysta zdecydował się na zaprezentowanie współczesnej muzyki organowej, autorstwa Petra Ebena.
W kontraście do wymagającej kompozycji z Czech, Krakowski Kwintet Dęty zaprezentował Taniec słowiański nr 8 g - moll Antonina Dvoraka oraz Suitę Tańców węgierskich Ferenca Farkasa. Publiczność nagrodziła wszystkich artystów gromkimi brawami, niektórzy ze słuchaczy nawet oklaskiwali muzyków na stojąco.