Prowadzą w tabeli

W pierwszych minutach Pogoń miała dużą przewagę. Stworzyli dwie bardzo dobre sytuacje. Następnie został podyktowany rzut karny dla gospodarzy, który został obroniony przez bramkarza Bałtyku. Niestety w zamieszaniu podbramkowym udało się im strzelić bramkę. Dopiero po 10 minutach Bałtyk zaczął grać swoja piłkę. Dłużej utrzymywał się przy piłce i stwarzali więcej sytuacji. Wyrównującego gola zdobyli w 15 minucie po prostopadłym podaniu Pawła Łysiaka do Michała Platy, ten wykorzystał szansę. Po tej bramce podopieczni Mateusza Kaźmierczaka nabrali wiatru w żagle i zaczęli kontrolować przebieg meczu. Po odebraniu piłki w środkowej części boiska Sebastian Ginter popisał się świetnym zagraniem na wolne pole do Łysiaka, a ten po minięciu bramkarza zdobywa prowadzenie. Do końca pierwszej części gra toczyła się w środku pola. Drugą połowę koszalinianie zaczęli bardzo dobrze. Po przechwycie i szybkiej kontrze Plata wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak przegrał pojedynek. W następnej akcji Łysiak lobuje bramkarza i tym samym ustala wynik końcowy 3:1 dla Bałtyku. Trener jest zadowolony ze swoich podopiecznych. - To bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, wielka pochwała należy się całemu zespołowi.