Policjanci w trakcie patrolowania zdecydowali o zatrzymaniu do kontroli kierowcę renault. Funkcjonariusze wskazali mężczyźnie miejsce do zatrzymania się. Jednak on miał inne zamiary, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać ulicą Władysława IV.
Funkcjonariusze włączyli sygnały dźwiękowe oraz świetlne i ruszyli w pościg za kierowcą. Mężczyzna nie zważając na łamane przez siebie przepisy i stwarzane zagrożenie dla innych osób, przejeżdżał na czerwonym świetle przez kolejne skrzyżowania. Właściciel renault ostatecznie zatrzymany został przy ul. Jagoszewskiego.
Mundurowi sprawdzili mężczyznę w policyjnych systemach i wtedy wyszło na jaw, że 33-latek nie posiada uprawnień do kierowania. Ponadto wstępne badanie narkotesterem wykazało, że znajduje się on pod wpływem marihuany. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Odpowie nie tylko za popełnione przestępstwa, ale również za wykroczenia, których dopuścił się w ruchu drogowym.
Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowca, który świadomie zmusi policjantów do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się mimo stosowania sygnałów dźwiękowych i świetlnych - popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd również w takim przypadku może orzec zakaz prowadzenia pojazdów nawet na okres 15 lat.