Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

IV Turniej Charytatywny “Gramy dla Karolinki”

Autor Art 29 Lutego 2016 godz. 9:03
Młodzi piłkarze Bałtyku Koszalin zajęli trzecie miejsce w IV Turnieju Charytatywnym “Gramy dla Karolinki.

W gronie 12 drużyn zwyciężył zespół Kotwicy Kołobrzeg przed Arkadią Malechowo. Na czwartej pozycji swoje zmagania zakończyli piłkarze słupskiego Gryfa.

Czytaj też

Liczy się każdy dzień i każda złotówka

Ala, fot. FB/Milena Wiech - 20 Lipca 2016 godz. 2:24
Anna Wiktorowska, nauczycielka II LO im. Władysława Broniewskiego w Koszalinie ma cudowną rodzinę, pasję, ale też wroga w postaci guza mózgu. Wspomóżmy ją, by mogła powrócić do zdrowia. Do tej pory udało się zebrać zaledwie 5% potrzebnej na jej leczenie kwoty. "Kochani apeluję do wszystkich moich znajomych koleżanek i kolegów-znajomych na fecebooku- możemy pomóc. Liczy się każda Wasza złotówka .Anka to wspaniała dziewczyna nauczycielka z "BRONKA" - apeluje  Elżbieta Konarska. Do apelu przyłączają się inni. My także.  Potrzebne są wiadomo pieniądze- nie muszą być to wielkie kwoty. Drobne symboliczne wpłaty mogą znacznie zasilić konto na leczenie Anki. Ta historia jest wyjątkowa, a w ten sposób opisała ją Milena Wiech, siostra Ani:  "Wyobraź sobie, że dotyka Cię choroba, która nie daje Ci zupełnie normalnie funkcjonować, ale nie zagraża życiu. Jesteś pod opieką szanowanego lekarza - kierownika oddziału znanego szpitala klinicznego w dużym mieście, który bazując na swoim doświadczeniu i autorytecie, nie dopuszcza myśli i sugestii zespołu, że przyczyną objawów może być nowotwór. Chcesz, żeby miał rację i... chcesz komuś zaufać. Regularnie jeździsz na badania i chodzisz na odpłatne konsultacje, które zaleca profesor. Mijają miesiące, które przechodzą w lata, a Ty czujesz się coraz gorzej. W końcu decydujesz się na zmianę lekarza i w krótkim czasie spada na Ciebie diagnoza niczym wyrok: glejak o wysokim stopniu złośliwości. Czy potrafisz to sobie wyobrazić? A gdyby taka była Twoja rzeczywistość? Czy nie szukałbyś pomocy wszędzie, licząc na realne wsparcie? Taka historia spotkała moją siostrę. Jest niewiele czasu na rozpoczęcie walki, a na tę potrzeba pieniędzy. Prosimy o udostępnianie tego linku: https://skarbonka.alivia.org.pl/anna-wiktorowska i, jeśli to możliwe, o wpłaty. Liczy się każdy dzień i każda złotówka.