Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
Kultura

Punkowy wieczór w Inferno

Autor ArtRut 14 Września 2014 godz. 10:04
Kontestacja, bunt w czystej formie i totalne szaleństwo – tak można określić pierwszy - miejmy nadzieję nie ostatni - punkowy wieczór w Inferno.

1/97

2/97

3/97

4/97

5/97

6/97

7/97

8/97

9/97

10/97

11/97

12/97

13/97

14/97

15/97

16/97

17/97

18/97

19/97

20/97

21/97

22/97

23/97

24/97

25/97

26/97

27/97

28/97

29/97

30/97

31/97

32/97

33/97

34/97

35/97

36/97

37/97

38/97

39/97

40/97

41/97

42/97

43/97

44/97

45/97

46/97

47/97

48/97

49/97

50/97

51/97

52/97

53/97

54/97

55/97

56/97

57/97

58/97

59/97

60/97

61/97

62/97

63/97

64/97

65/97

66/97

67/97

68/97

69/97

70/97

71/97

72/97

73/97

74/97

75/97

76/97

77/97

78/97

79/97

80/97

81/97

82/97

83/97

84/97

85/97

86/97

87/97

88/97

89/97

90/97

91/97

92/97

93/97

94/97

95/97

96/97

97/97

Jeżeli nie życzą sobie Państwo, aby Państwa zdjęcie było zamieszczone w naszej galerii, prosimy przesłać informacje na adres email: redakcja@ekoszalin.pl. W tytule prosimy umieścić słowo WIZERUNEK. Po otrzymaniu informacji zdjęcie zostanie usunięte.
Galeria z artykułu: Punk's not dead
Następna galeria

Czytaj też

Punk's not dead

Ekoszalin - 14 Września 2014 godz. 9:54
Kontestacja, bunt w czystej formie i totalne szaleństwo – tak można określić pierwszy - miejmy nadzieję nie ostatni - punkowy wieczór w Inferno. Na takie imprezy nie trafia się przypadkiem. Punk w każdej odmianie to protest i świadoma deklaracja sprzeciwu.  Sprzeciwu często konkretnie skierowanego, ale i takiego przeciwko wszystkim i wszystkiemu. I choć muzyka jest ważnym elementem każdego koncertu, to akurat w tego typu imprezach często pełni rolę zapalnika... a potem... potem rzeczy dzieją się same.   Na infernowej scenie w sobotni wieczór miało zagrać pięć punkowych załóg -  i pewnie zagrało. Trudno to jednoznacznie stwierdzić, bo muzycy jednej kapeli przeplatali się na scenie i muzykami innych zespołów, grupies, a wielu przypadkach również tymi, którzy po prostu chcieli zaśpiewać.  Legendarny Jabol Punk, równie legendarnego KSU rozgrzał atmosferę do tego stopnia, iż dwa utwory później prawdziwy „jabol”, o nazwie Wiśniowy „pękł” na scenie.   - To pierwsza punkowa impreza w moim klubie. Trochę się obawiam, bo z punkami nigdy nic do końca nie wiadomo – powiedział w trakcie koncertu Piotr „Berial” Kuzioła, właściciel i dobry - a może zły  - duch Inferno.   Obawy były na wyrost, bo koncert udał się wyśmienicie, a parafrazując słowa piosenki „Pan Heniek” zespołu Bunkier – jednego z wykonawców – „Panie Piotrze Pan nie wymięka w trawie – damy radę, damy, damy radę. I dali – blisko setka punków z całego Pomorza poszła w pogo jakiego w Inferno ostatnimi czasy nie było. Polecamy galerię zdjęć.