Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Patron z ludzką twarzą

Autor Robert Kuliński 19 Kwietnia 2014 godz. 18:18
Wiekopomny poeta Władysław Broniewski. Bohater walki o niepodległość Polski, marszałek Józef Piłsudski oraz Władysław Hasior, eksportowy artysta PRL'u patronują koszalińskim liceom, czy ulicom.

Znane powszechnie zasługi sprawiły, że oddano im hołd  i podtrzymuje się pamięć wielkich Polaków. Jednak każdy z nich był przede wszystkim człowiekiem, nie wolnym od słabości, przywar, czy zwykłych wpadek w życiorysie. Zapomnijmy na chwilę o „poniku ze spiżu”, gdyż łatwiej docenić patrona jako człowieka, a nie wyidealizowany postument.

Postać Józefa Piłsudskiego inspiruje, a tradycja jego oddziałów do dziś jest kultywowana. W Koszalinie funkcjonuje Związek Piłsudczyków, którego prezesem jest Ryszard Tarnowski. Działalność tej organizacji ma charakter pozarządowy. Stowarzyszenia, propaguje postawę patryjotyczną i narodowościową. Piłsudski, jednak ma na swoim koncie historie związane ze słabostkami. Oprócz ostrego języka, czy bezpardonowego poczucia humoru zasłynął postawa niemal tyrana, ale także kobieciarza. Jego słabość do wdzięków płci przeciwnej była w ówczesnej Polsce pożywką dla plotek. Dziś wiemy o romansach pozamałżeńskich. W 1899 roku poślubił  Marię Juszkiewicz, z którą dzielił trudy działalności konspiracyjnej, redagując „Robotnika”. Po perypetiach m.in. osadzeniu w słynnej warszawskiej Cytadeli, małżeństwo zaczęło się sypać w 1906 roku. Na horyzoncie pojawiła się Aleksandra Szczerbińska. Maria konsekwentnie, do swojej śmierci w 1921 roku, nie zgadzała się na rozwód. W tym czasie Piłsudski stał się osobą publiczna z dwójką nieślubnych dzieci Wandą i Jagodą. Dwa miesiące po śmierci pierwszej żony poślubił Aleksandrę. Jednak szczęście nowożeńców nie trwało długo. W 1924 poznał dużo młodszą kobietę, Eugenię Lewicką. Doktor medycyny, która propagowała leczenie kuracjuszy w  przez gimnastykę i aktywność fizyczną. Specjalnie dla niej Naczelnik powołał Urząd Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Sportowego oraz Państwową Radę Naukową Wychowania Fizycznego, którym przewodził, a w rzeczywistości było to po prostu stworzenie okazji do bycia przy kochance. Do końca swojego życia Piłsudski miał jeszcze jeden, znany nam do dziś, romans pozamałżeński z niejaką Jadwigą Burhatdt.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że Władysław Broniewski, jeden z najwybitniejszych polskich poetów, podczas wojny z bolszewikami jako porucznik Orlik zasłużył na Virtuti Militari, czyli najwyższe polskie odznaczenie wojskowe za wybitne zasługi bojowe. W oficjalnym uzasadnieniu napisano: "Broniewski wybiegł przed linię, poderwał kompanię, która brawurowym uderzeniem zdobyła wzgórza, zadając bolszewikom wielkie straty w walce na białą broń". Poeta w swoim pamiętniku, inaczej opisał te sytuację. Oddział Broniewskiego został ugoszczony przez proboszcza suto zastawionym stołem w tym serwując różnego rodzaju nalewki. O zmierzchu zaatakował ich oddział kozacki. Chwiejący się na nogach Broniewski namówił towarzyszy biesiady, aby spuścili go w taczce z karabinem maszynowym ze wzgórza, na którym stała plebania. "Będę ich kosić!" - zapowiedział, zanim ruszył w dół. Tej nocy pijacka szarża poety na taczce zakończyła się przesunięciem całego odcinka frontu. Broniewski w swoich latach młodzieńczych nie odmawiał sobie uciech cielesnych. Kobiet miewał wiele, jednak nawet w swoim pamiętniku jest nad wyraz dyskretny opisując jedynie najciekawsze przygody, choćby libację z oficerami w towarzystwie młodych panien. Dzis drugie Liceum Ogólnokształcące w Koszalinie, pieszczotliwie okreąla się mianem "Bronka". 

Historia życia Władysława Hasiora zapewne również skrywa pikantne lub imprezowe perełki, póki co oprócz niepotwierdzonych anegdotek nie wiele się o nich słyszy. Artysta popadł jedynie w niełaskę środowiska przez pewnego rodzaju niesubordynację. Problemy zaczęły się w grudniu 1981 roku. Kiedy władza wprowadziła stan wojenny, Hasior kończył pracę nad wielką wystawą swoich prac w Zakopanem. W nowej pracowni, o którą od lat się starał. Wystawa miała być ukłonem podziękowania artysty.  Na otwarciu pojawili się lokalni prominenci, byli też ludzie z Komitetu Centralnego. W stanie wojennym to był rytuał, ale reputacja Hasiora pogarszała się coraz bardziej. Gdy wystawę odwiedził Jerzy Urban, w środowisku zawrzało. Artysta zamiast przystąpić do powszechnego bojkotu otworzył swoją wystawę. Przez reakcje ówczesnej opozycji sam został odsunięty na drugi bieg historii, a jego dzieła, choć wybitne straciły swój blask. Jednak od kilku lat przypomina się Hasiora, a Zespół Szkół Plastycznych w Koszalinie dumnie nosi jego imię.

Romanse Piłsudskiego, zabawy Broniewskiego, czy działanie na przekór niby- słusznej sprawy danego środowiska, jak uczynił to Hasior, tak na prawdę nie rzutują na to, za co się ich ceni. Warto  pamiętać, że każdy z nich był człowiekiem z krwi i kości, a nie mitycznymi postaciami o nieskazitelnej postawie. Choć niektóre „przewinienia” patronów mogą bawić lub szokować, to z perspektywy czasu nie grają roli większej niż tylko interesującej anegdoty. 

Czytaj też

Zlot Militarny Darłowo 2014

Paweł Kaczor / info. zlot-darlowo.info / fot. ArtRut - 11 Czerwca 2014 godz. 12:23
Bazar militarny, wystawa dioram, kuchnia wojskowa, przejażdżki, prezentacja pojazdów wojskowych i wiele innych rozrywek przygotowano w ramach XVII Zlotu Historycznych Pojazdów Wojskowych – Darłowo 2014, który rozpocznie się 30 czerwca. Jednak najwięcej atrakcji zaplanowano na 4 ostatnie dni imprezy (3 – 6 lipca.). Zlot w Darłowie jest jedną z największych tego typu wydarzeń w Europie. Jest on niewątpliwie gratką dla miłośników militariów. Zwłaszcza, że odbywa się niemalże nad samym morzem. Impreza jest jedną z nielicznych okazji do spotkania się kolekcjonerów, pasjonatów historii i miłośników militariów w licznym gronie.   Podczas wydarzenia jest również mnóstwo dodatkowych atrakcji, takich jak m.in. prezentacje grup rekonstrukcyjnych, koncerty, nalot bombowy czy Military Party. Zlot odbywa się w Darłowie na tzw. „Patelni”. Jadąc krajową 6-ką w stronę Gdańska należy skręcić za Malechowem na Darłowo (przez Karwice). Po wjeździe do Darłowa należy kierować się na Ustkę i zjechać na obwodnicę – ul. Jana Pawła II. Jadąc prosto po ok. 2 km zobaczymy „Patelnię”.   Na Zlot do Darłowa przyjeżdżają nie tylko mężczyźni, ale także mnóstwo kobiet i dzieci, a nawet całe rodziny. W części cywilnej można rozstawiać namioty i przyczepy kempingowe, a w stoiskach gastronomicznych serwowane są m.in. potrawy z kuchni polowej. Wszelkie informacje pod tym linkiem.   Program 4 ostatnich dni Zlotu:   CZWARTEK – 03.07: - 11.00 – Prolog Powiatowy (parada wozów militarnych przez okoliczne miejscowości). - 13.00 – Prezentacja maszyn przybyłych na Zlot. - W trakcie całego dnia muzyka mechaniczna. - Prezentacja dorobku Muzeum Wojska Polskiego – Kołobrzeg, Warszawa. - Konkursy dla publiczności (z nagrodami w postaci przejażdżek i gadżetów zlotowych). - Wejścia na antenę z Radiem Koszalin.   Mapa zlotowa / grafika: zlot.darlowo.info PIĄTEK – 04.07: - 12.00 – Oficjalne rozpoczęcie Zlotu (powitanie gości). - Występ Kwintetu „Blaszaków” w repertuarze wojskowym. - W ciągu całego dnia Blok Rozrywkowy (liczne konkursy: na najlepszą Dioramę, na najpiękniejszy pojazd zlotowy itp.). - Namiot prasowo-kinowy. - 14.00 – Prezentacja grup rekonstrukcyjnych, klubów militarnych i ciężkiego sprzętu. - 21.00 – Blok muzyczno-koncertowy („Babsztyl – country road”). - Nocne Military Party w namiocie piwnym.   SOBOTA – 05.07 - Na przebudzenie muzyka mechaniczna. - 11.00 – Parada wozów militarnych na pl. Kościuszki w Darłowie. - W ciągu dnia konkursy dla dzieci i dorosłych (do wygrania cenne nagrody). - 14.00 – Występ Chóru „Canta Koszalin”. - 15.00 – Prezentacja najciekawszych grup militarnych. - Pokaz kolekcji militarnej pasjonatów wojskowości: Grupa z Lęborka – „Amicus”. - 19.00 – Blok muzyczno-koncertowy („Luna Eclipsis”, „KG Band – Krawczyk Grand Band” – polska grupa rockowo-bluesowa we własnej twórczości i najlepszych polskich coverach muzyki rockowej). - 20.30 – Widowisko multimedialne „Skamieniały las” pod patronatem Pani prezydent Łodzi. - 21.00 – Nalot bombowy – Niespodzianka! - Zabawa przy muzyce mechanicznej do białego rana.   NIEDZIELA – 06.07 - Muzyka mechaniczna. - 12.00 – Oficjalne zakończenie XVII Zlotu, podziękowania za udział i wręczenie nagród.