Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Ebola – ruszyły szkolenia

Autor Robert Kuliński 20 Października 2014 godz. 11:11
W Koszalińskim Szpitalu Wojewódzkim ruszyły szkolenia personelu w związku z epidemią Eboli, która dotarła do Europy.

Jako pierwsi naukę rozpoczęli pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Szkolenie dotyczy zachowania, zakładania i zdejmowania środków ochrony indywidualnej, na wypadek pacjenta  z podejrzeniem zakażenia wirusem ebola. -  Mówi  Celina Statkiewicz. - W tym przypadku środki ostrożności przy zakładaniu specjalnego skafandra, rękawic  i maski są bardzo ważne. Trzeba zakryć  całą twarz i pozostałe

części ciała. Szkolenie  odbywa się w ramach akcji ogólnopolskiej. W kolejnych dniach szkoleniem zostaną objęci pracownicy Epidemiologii i nadzoru epidemiologicznego, Oddziału obserwacyjno – zakaźnego, Działu higieny oraz Transportu wewnątrzszpitalnego.

Jak będzie wyglądać procedura  wobec pacjenta z podejrzeniem eboli? Według dodatkowych informacji Statkiewicz. -  Taka osoba trafi do specjalnie przygotowanej sali na Oddziale obserwacyjno -  zakaźnym. Tam czekać  będzie na karetkę ze szczecińskiego szpitala, która w ciągu około 2 godzin jest w stanie przyjechać po chorego. Następnie w Szczecinie zostanie poddana dalszej obserwacji i leczeniu. Wynika z tego, że koszaliński szpital

ma zapewnić odpowiednie warunki do izolacji i podstawowej opieki  w razie podejrzenia choroby, a docelowo pacjent trafi do szczecińskiej placówki zdrowia.

Na teraz mamy 15 kompletów  kombinezonów. - Dodaje Statkiewicz. - Natomiast ich liczba jest na bieżąco uzupełniana. Trzeba pamiętać, że są to środki jednorazowego użytku, a stosowane są nie tylko w wypadku tego konkretnego wirusa. Każdy z oddziałów, który może mieć kontakt z chorym na ebolę jest wyposażony w taki kombinezon. 

Jak dotąd nie było przypadku podejrzenia choroby w Koszalinie. Jak podkreślają pracownicy szpitala w naszym mieście ryzyko pojawienia się  eboli jest niewielkie, gdyż w najbliższym sąsiedztwie nie ma, żadnych portów, czy lotnisk międzynarodowych. Natomiast trzeba pamiętać, że dużo osób przyjezdnych mieszka, pracuje i uczy się w Koszalinie, więc ostrożności nigdy za wiele.

Pierwszymi objawami choroby jest wysoka temperatura i bóle mięśni, czyli nie różni się niczym od typowej grypy. Jednym z kluczowych elementów do podejrzenia zarażenia wirusem jest  to, czy osoba miała kontakt z kimś, kto

Statkiewicz -Szkolenie dotyczy zachowania, zakładania
i zdejmowania środków ochrony
indywidualnej, na wypadek pacjenta
  z podejrzeniem zakażenia wirusem ebola.

przyjechał z krajów, gdzie odnotowano  przypadki chorobowe, czyli : Liberia, Nigeria, Sierra Leone, Gwinea i Senegal.

Pierwszy przypadek choroby poza Afryką wykryto w Hiszpanii. Pielęgniarka z Madrytu, Teresa Romero zaraziła się wirusem od  misjonarza, który  w ciężkim stanie trafił do szpitala z Sierra Leone. Mężczyzna zmarł 26 września.

Według najnowszych doniesień pielęgniarka została wyleczona dzięki eksperymentalnej kuracji. Podano jej leki przeciwwirusowe oraz osocze z krwi chorego, który pokonał ebolę.

Następny artykuł