Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Zalewski: Kocham poślizg, emocje, prędkość

Autor Artur Rutkowski / fot. Kamil Lipiec 16 Września 2013 godz. 22:29
Udało nam się porozmawiać z 13-letnim Adamem "Rubikiem" Zalewskim, utalentowanym drifterem z Koszalina, który mimo młodego wieku wygrywa z doświadczonymi zawodnikami.

Artur Rutkowski: Jak zaczęła się Twoja przygoda z wyścigami?
Adam Zalewski: Początek ciężko określić, miałem 1,5 roczku, gdy dostałem elektryczny traktorek, a że był za wolny to tata przerobił go z 6 na 12 volt i jeździł szybciej, w wieku 4 lat dostałem quada spalinowego, a w wieku 6 lat zacząłem trenować karting, w wieku 8 lat zrobiłem licencję kartingową i zacząłem startować w mistrzostwach Polski, po roku startów zostałem powołany do kadry narodowej kartingu w wieku 9 lat byłem mistrzem kraju kategorii ROTAX MAX 125cm3 w wieku 11 lat Tata zbudował mi samochód do driftingu, w wieku 12 lat wystartowałem w pierwszych zawodach driftingowych, a na koniec sezonu 2012 Polska Federacja Driftingu zaprosiła mnie na mistrzostwa Polski w Poznaniu.

 

Skąd pomysł na drifting?
- Drift to był bardziej przypadek, zabrakło nam funduszy na karting i Tata chcąc umożliwić mi kontakt z kierownicą, zbudował mi samochód, którym miałem sobie jeździć po placu lub na naszym koszalińskim torze. Gdy ludzie z Motopark Koszalin zobaczyli jak ja jeżdżę zaproponowali bym wystartował w DPB i tak to się potoczyło.

 

Co fascynuje Cię w kontrolowanym poślizgu?
- Kocham poślizgu, emocje, prędkość i fantastyczną atmosferę podczas zawodów.

 

Jakie cechy musi posiadać dobry drifter?
- Wydaje mi się, że spokój, opanowanie podczas zawodów, agresja podczas jazdy w parach, a także w kwalifikacjach.

 

Jak zacząć zabawę w drift? Na jaki samochód postawić, o jakiej mocy, jak powinien być on przygotowany?
- Żeby rozpocząć zabawę w drift potrzeba zwykłe autko najlepiej coś z Beemek, tzn. BMW E30 lub też BMW e36 to są auta od, których większość zawodników zaczyna, więc myślę, że na sam początek to dobry wybór, Ja osobiście zaczynałem z autem BMW e36 z silnikiem 1.8 is, po kilku treningach na lotnisku uznaliśmy, że warto przenieść się na tor, po pewnym czasie zacząłem opanowywać tor i uznaliśmy z tatą, że warto, by było zmienić na większą jednostkę był to silnik 4.4 V8 (286 koni) na nasz tor była to odpowiednia moc.

 

Czym obecnie jeździsz w zawodach?
- Moje autko, którym jeżdżę na zawodach w tej chwili to BMW E30 z silnikiem 4.4 V8 + Nitro ok. 400 koni.

 

Dlaczego akurat BMW?
- Wybrałem BMW, ponieważ jest najpopularniejsze wśród aut do driftu.

 

Gdzie szukać porad, pomocy, instruktażu, fachowych mechaników, jeśli marzy się o trenowaniu jazdy bokami?
- Do stawiania pierwszych kroków w drifcie bardzo polecam Akademię driftu przy STW Center, tam również można zlecić budowę driftowozu, polecam również warsztat samochodowy AN-CAR znajdujący się w Koszalinie.

 

Gdzie trenować, jeśli ze względów bezpieczeństwa ulice nie wchodzą w grę? Ile jest torów w Polsce bądź innych miejsc nadających się do tego?
- Nie znam wszystkich torów w Polsce, gdzie można trenować, ja sam trenuje na torze Motoparku Koszalin, dobre są także opuszczone place takie jak stare lotniska.

 

Jak często trenujesz?
- Chciałbym trenować jak najczęściej, lecz niestety budżet na to nie pozwala, dlatego jedynymi treningami są te przed zawodami.

 

Czy treningi przeszkadzają Ci w nauce?
- Nie kolidują, może dlatego, że jest ich mało.

 

Kto jest Twoim sportowym idolem ?
- Jednego wybranego idola nie mam, mam, natomiast przyjaciół drifterów, z których biorę przykład. Bardzo bym chciał spróbować się w wyścigach torowych 1:1

Poprzedni artykuł

Czytaj też

Milowy krok do przodu

Artur Rutkowski / fot. Redux Team - 15 Września 2015 godz. 8:01
Odnoszący od kilku lat sukcesy w driftingu 15-letni koszalinianin Adam "Rubik" Zalewski w ostatnich dniach podpisał kontrakt z jednym z najlepszych teamów driftingowych w Polsce – REDUX Team. Umowa z nowym zespołem pozwoli młodemu kierowcy zarówno na rozwój możliwości technicznych – sprzętowych, jak i rozwój umiejętności dzięki treningom na torach całego kraju. Zanim jednak doszło do podpisania umowy o współpracę - Adam "Rubik" Zalewski przebył długą, pełną ostrych i ciasnych zakrętów drogę. Już jako sześciolatek zasiadał za kierownicą - ścigając się - wówczas gokartem. Wystarczyły mu jedynie cztery lata, aby pod opieką taty – trenera – także Adama – człowieka, który bez reszty poświęcił się pasji syna – chłopak nabrał na tyle dużo precyzji i techniki, by zostać utytułowanym kierowcą driftowozu.   Pierwszym zespołem Zalewskiego do października 2013 roku był STW Drift Team. Natomiast przez cały sezon 2014 startował jako zawodnik niezrzeszony. Następnie młody drifter do czerwca bieżącego roku był zawodnikiem OCX Drift Team Zielona Góra. Podczas ostatniej rundy DMGP stało się coś, co powinno zmienić życie młodego kierowcy.  W pewnym momencie Zalewski - ojciec podszedł do szefowstwa Redux Team i zaproponował współpracę – „Na zakończenie rundy w Płocku podeszliśmy do szefostwa z prośbą, że jeśli kiedyś myśleli by o rozszerzeniu swoich szeregów, to aby pomyśleli o Rubiku. Wielkim i miłym zaskoczeniem dla nas było odezwanie się teamu już po dwóch tygodniach od rozmowy, z propozycją pomocy dokończenia tego sezonu, oraz podpisaniu kontraktu na najbliższe lata.” - wspomina - ojciec Rubika.   Drifter bardzo wiele w swojej karierze zawdzięcza tacie, który przez cały czas czuwa nad jego pasją. Ojciec Adasia odpowiednio dostosowywał auto do umiejętności swojego syna, tak żeby była to dla niego świetna zabawa.   Jedną z najważniejszych informacji dla Rubika jest fakt, że troski i braki nie będą już spędzać mu snu z powiek. „Nowy Team zapewnia nam wszystko w 100%. Sprawne auto, opony, serwis, wyżywienie, hotele, przejazdy.” - dodaje Zalewski senior. Za sprzęt i jego przygotowanie odpowiada ekipa REDUX MOTORSPORT w Zgierzu – garaż, w którym budowane i serwisowane są driftowozy zajmujące czołowe miejsca w Polsce.   „Pierwszy raz od dwóch sezonów możemy sobie pozwolić na treningi. Redux organizuje nam treningi indywidulane, w których bierze udział tylko team, co pozwala w większym stopniu na skupieniu się nad samą jazdą. Są to najczęściej znane tory, które wynajmujemy na wyłączność, ale nie zdradzamy gdzie konkretnie.”  - zakończył rozmowę tata Rubika.   Celem na końcówkę sezonu jest dojechanie do końca serii Drift Masters Grand Prix, czyli dwóch rund które odbędą się 17-18 października w Toruniu.   Jeśli chodzi o przyszły sezon to plany zostaną oficjalnie ogłoszone przez REDUX Team, a Adam jako pełnoprawny kierowca Teamu mówi że dołoży wszelkich starań aby nie zawieść siebie ani kibiców.

Zalewski gościem Barbórki

Artur Rutkowski / fb. Adama Zalewskiego - 5 Grudnia 2013 godz. 11:03
W piątek 6 grudnia startuje 51 Rajd Barbórki. Na starcie zaprezentują się doskonali kierowcy m.in. Michał Bębenek, Wojciech Chuchała. Każdy tego typu wyścig przyciąga sławy samochodowego świata. W tegorocznej edycji gościem specjalnym będzie 13-letni koszalinianin Adam Zalewski. Przypomnijmy, że drifter z Koszalina, mimo młodego wieku ma na kącie wiele znaczących sukcesów sportowych. W wieku ośmiu lat zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kartingowego pucharu Easykart. W 2009 roku sięgnął po tytuł Mistrza Polski w kartingowym pucharze Rotax 125 cm. Od dwóch lat startuje w drifcie. W tym roku był drugi w klasyfikacji generalnej Driftingowego Pucharu Bałtyku.    Gratulujemy Adamowi wyróżnienia ze strony organizatorów Rajdu Barbórki. Jest plan, aby Zalewski sam stanął do walki o zwycięstwo w rajdzie.   Harmonogram rajdu wygląda następująco:   Pierwszego dnia odbędzie się odcinek kwalifikacyjny. Rozegrany zostanie po zmierzchu na warszawskim Bemowie. Główne emocje jednak szykują się w sobotę, kiedy załogi będą miały do przejechania sześć krótkich odcinków specjalnych usytuowanych w Parku Militarnym Rembertów, warszawskiej Cytadeli czy Autodromie Bemowo. Serwis rozlokowano na Stadionie Narodowym. Wieczorem rozpoczną się przejazdy finałowe na Karowej, w których udział weźmie trzydzieści najlepszych załóg, zgodnie z zajętymi wcześniej miejscami.   

Cybulski nie dał się wyprzedzić

Artur Rutkowski - 27 Października 2013 godz. 19:25
Niedzielne zawody w koszalińskim Motoparku przejdą do historii jako jedna ze spektakularnych rund Driftingowego Pucharu Bałtyku. Kończyły się, bowiem po zachodzie słońca, a emocji podczas całego dnia zawodów nie brakowało. Wiadomościami dnia było trzecie z rzędu zwycięstwo Adama "Rubika" Zalewskiego, a także wygranie klasyfikacji przez Jarosława Cybulskiego. Już w sobotnich klasyfikacjach Rubik potwierdził, że będzie do końca walczył o upragniony puchar. Młody drifter okazał się najlepszy, a jego najgroźniejszy rywal Cybulski zajął trzecią lokatę, gdyby taki rezultat był w finale Adaś byłby najlepszy w sezonie 2013.   Pierwszym niedzielnym rywalem Zalewskiego był Kłosowski, z którym koszalinianin poradził sobie bez problemów, w TOP8 trzynastolatek odesłał do domu Nowickiego. W kolejnej rundzie po bardzo zaciętej walce Rubik okazał się lepszy od Olszaka, dzięki czemu awansował do finału.   W drugim półfinale zmierzyli się Cybulscy. Lepszy okazał się starszy z braci Jarosław, który nie dał szans Krystianowi.    Do niecodziennej sytuacji doszło w walce o najniższy stopnień podium. Najpierw kierowcy przejechali jeden z biegów w asyście oświetlających im drogę innych aut, natomiast drugi przejazd rozstrzygnięto rzutem monetą. Ostatecznie Krystian Cybulski stanął na podium szóstej rundy.   Finał natomiast pomiędzy Adamem Zalewskim, a Jarosławem Cybulski, ze względu na egipskie ciemności nie doszedł do skutku. Cybulski oddał walkowerem zwycięstwo Zalewskiemu. Mimo, oddanie tego finału, to Cybulski cieszył się z triumfu w całym sezonie. Najniższy stopień podium przypadł natomiast Rafałowi Biej, a najgorsze dla sportowca czwarte miejsce zajął Leszek Rachimow.  

Udane starty "Rubika"

Artur Rutkowski / fot. fb Adama Zalewskiego - 30 Września 2013 godz. 15:46
Adam "Rubik" Zalewski spisał się bardzo dobrze podczas DMP & DRIFT ALLSTARS. Na poznańskim torze zajął czternaste miejsce w stawce 67 zawodników z całej Europy. Była to także piąta, a zarazem ostatnia runda driftingowych mistrzostw Polski. W swoim najlepszym przejeździe młody koszalinian uzyskał 88,75 punktów. - Ogólnie lubię jeździć na tym torze, jest bardzo szybki, daje dużo adrenaliny i emocji. - powiedział Adam Zalewski, o poznańskim torze.   Najlepszym zawodnikiem okazał się Paweł Trela, który zdobył 94,5 puntów, wyprzedzając drugiego Marcina Carzasty o 1,75 punktu.   Podczas tego samego weekendu odbyła się równocześnie piąta runda mistrzostw Polski. W tych zawodach Adam Zalewski zdobył 25 punktów zajmując 20 miejsce w stawce. - Starty w DMP & ALLSTARS moim zdaniem wyszły świetnie. W sobotę udało mi się wylądować na 14 miejscu. Dostałem się do TOP32. Następnego dnia jechałem z Maciejem Bochenkiem, pierwszy przejazd miałem wygrany, a w drugim wystarczyło abym pojechał swoim torem i wygrałbym. Niestety z powodu awarii musiałem stanąć do dogrywki z Maćkiem, a tą przegrałem. - podsumowuje swój występ młody drifter.    W klasyfikacji generalnej mistrzostw, 13-letni drifter z Koszalina zajął ostatecznie 49 miejsce, co jest dobrym wynikiem, zważywszy na to, że brał udział tylko w dwóch rundach. Dodajmy, że team Adama Zalewskiego - STW Drift Team, w klasyfikacji generalnej okazał się najlepszym zespołem, tak więc młody koszalinianin dołożył swoją cegiełkę do końcowego sukcesu zespołu.

Łukaszyk wygrywa

Artur Rutkowski - 23 Września 2013 godz. 22:43
W niedzielę odbyła kolejna, czwarta już runda Koszalińskich Mistrzostw Kierowców. Najlepszy okazał się Andrzej Łukaszyk kierujący Subaru Imprezą. Jego łaczny czas to 13 minut i 58 sekund. Drugie miejsce na podium przypadło Krzysztofowi Zienkiewiczowi, który jeździł Nissanem 200 SX. Do zwycięzcy stracił 23 sekundy. Podium uzupełnił Łukasz Sawicki, który prowadził BMW. Warto dodać, że Łukasz na trzecią lokatę wskoczył dopiero po ostatniej próbie, kiedy uzyskał czas, zaledwie o dwie sekundy lepszy od Michała Iwańcio, ale to wystarczyło, aby wyprzedzić go w klasyfikacji.   Podczas zawodów wystartowało szesnaście ekip. Poniżej pełne wyniki zawodów:   Na czym to polega? Rywalizacja składa się z przejechania sześciu prób w ciągu jednej rundy. Każda próba polega na przejechaniu trzech okrążeń toru. Sumaryczny wynik sześciu prób decyduje o końcowej klasyfikacji rundy. W sezonie 2013 zostanie rozegranych osiem rund, z czego do klasyfikacji końcowej Mistrzostw będzie liczone pięć najlepszych.   Do końca sezonu pozostały jeszcze dwie rundy, o terminach poinformujemy niebawem.

Targi motoryzacji, za nami

Artur Rutkowski - 22 Września 2013 godz. 19:12
W weekend (21-22 września) w koszalińskiej Hali Widowiskowo Sportowej miały miejsce XVIII Targi Motoryzacji. Nie brakowało atrakcji dla uczestników i zwiedzających - m.in. pokazy kaskaderskie (jazda na dwóch kołach, animacje z udziałem kaskadera itp.) były też konkursy z nagrodami. Valvoline RC Drift Team wystawił tor, po którym ścigały się auta wykonane na wzór oryginalnych samochodów startujących w zawodach. Podczas targów można było zobaczyć na żywo takie auta, jak: Jeep Grand Cherokee i Wrangler, Alfa Romeo Giulietta czy samochodowej perełki jaką był bez wątpienia Mercedes Klasy S

Zalewski ponownie najlepszy

Artur Rutkowski - 16 Września 2013 godz. 6:24
Adam Zalewski w decydującym starcie okazał się minimalnie lepszy od Rafała Bieja. Pokonał go w wielkim finale. Koszalinianin pierwsze swoje zwycięstwo w Pucharze Bałtyku zdobył w IV rundzie, a już po następnym starcie w zawodach liczba jego zwycięstw urosła do dwóch. Czy w ostatniej rundzie "Rubik", ponownie zwycięży przekonamy się niebawem.    Pełne wyniki zawodów V Rundy Pucharu Bałtyku 2013: Klasyfikacja generalna przed VI rundą niebawem  Ostatnia runda Driftingowego Pucharu Bałtyku odbędzie się już w ostatni weekend października (26/27.10).

Znakomity Zalewski najlepszy

Artur Rutkowski - 26 Sierpnia 2013 godz. 9:29
W miniony weekend odbyła się czwarta runda Driftingowego Pucharu Bałtyku- Sezon 2013. W sobotę 24 sierpnia do kwalifikacji przystąpiło 32 zawodników, ale zwycięzca całych zawodów mógł być tylko jeden, a został nim trzynastoletni kierowca gospodarzy Adam Zalewski. Młody dryfter w niedzielę nie miał sobie równych i po kolei eliminował kolejnych zawodników, a w wielkim finale okazał się lepszy od Arkadiusza Nowickiego (BMW 2.5 bi turbo), który w Top 4 wyeliminował Marcina Martynowskiego (BMW V8 4.4).Największą niespodziankę Adam sprawił w Top4, kiedy pokonał faworyzowanego przed biegiem Leszka Rachimowa, który w generalnej klasyfikacji przed IV rundą zajmował wysoką czwartą lokatę.W sobotę 24 oprócz kwalifikacji do finałowych biegów koszaliński motopark gościł prawdziwe perełki motoryzacji, a także znakomitych kierowców m.in. Jerzego Dziewulskiego, który jest posiadaczem Ultimy, najszybszego samochodu świata.Widzowie podziwiali takie auta jak np.  Ulitma GTR, Ferrari California, Ferrari Italia, Aston Martin DBS, Lamborghini Gallardo, Maserati Granturismo, Nissan GTR, Formula MK Jedi czy absolutna nowość na polskim rynku w postaci Audi RS7 Sportback. Za kierownicami samochodów, również gwiazdy sportu i kultury oraz członkowie elitarnego Elite Circle.Droga do finału Adama Zalewskiego:Top16 - Arkadiusz Brandt (BMW E36 2.8)Top8 - TasiemskiTop4 - Leszek Rachimow (BMW 328 2.8) Wyniki IV rundy Driftingowego Pucharu Bałtyku - Sezon 2013