Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

TVP na rozdrożu

Autor Robert Kuliński 1 Sierpnia 2014 godz. 15:53
Władze Telewizji Polskiej S.A. Postanowiły „wyprowadzić” do firm zewnętrznych ponad 400 swoich pracowników. Firma Leasing Team przejmie cztery grupy zawodowe dotychczas zatrudnione w spółce: charakteryzatorów, montażystów, grafików i część dziennikarzy.

Celem zawartej umowy jest „udostępnianie” TVP jako „użytkownikowi” dotychczas stale zatrudnionych specjalistów, wyprowadzonych na zewnątrz i zatrudnionych przez rok lub dłużej jako pracowników tymczasowych. Objęci tzw. outsourcingiem będą realizować zakontraktowane zadania   wyznaczone im przez Leasing Team na rzecz Telewizji Polskiej.

Umowa zawarta pomiędzy TVP a firmą zewnętrzną gwarantuje przejmowanym pracownikom przez rok niezmienione warunki zatrudnienia i wynagradzania. Jednak po upływie 12 miesięcy Leasing Team będzie mieć prawo  do uregulowania warunków pracy i płac.

Takie posunięcia zarządu TVP tłumaczone są oszczędnościami. Po zakończeniu kontraktu,  proces outsourcingu ma przyczynić się do rocznego obniżenia kosztów spółki o 21,6 mln zł. W ciągu pięciu lat po zakończeniu projektu spółka oszczędzi ponad 6 mln zł na nagrodach jubileuszowych.

Członkowie związku zawodowego „Wizja” twierdzą, że outsourcing jest bezprawny i jawi się jako zakamuflowana forma zwolnień grupowych, przeprowadzonych tak, aby nie wypłacać odpraw. Z kolei Rady Programowe  wyraziły swój sprzeciw następującymi słowami: „Outsourcing powoduje utratę wykwalifikowanej, doświadczonej, profesjonalnej kadry oraz negatywnie wpłynie na poziom i jakość oferty programowej.”.

Jak pisze na swojej stronie internetowej senator Henryk Cioch - Osoby objęte w ramach restrukturyzacji tzw. outsourcingiem utracą status pracowników, w zamian uzyskując pozycję zleceniobiorców zatrudnionych na podstawie tzw. umów śmieciowych (…). Firmy zewnętrzne, które po wygraniu przetargów i w ramach outsourcingu przejmą tych pracowników otrzymają od TVP zamówienia (kontrakty) na okres 24 miesięcy. Jednak o kontrakty te nie będą się już mogły ponownie ubiegać. W praktyce oznacza to, że byli pracownicy TVP S.A. wylądują na bruku.

W oficjalnej opinii Ministra Pracy i Polityki Społecznej również można przeczytać, że  przeniesienie pracowników  spółki do firm zewnętrznych kłóci się z zapisami prawa. - Planowane działanie restrukturyzacyjne budzi wątpliwość pod względem zgodności  z art. 2, pkt 3 ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych (…). Jeżeli u danego pracodawcy występuje potrzeba stałej obsady  na konkretnym stanowisku, to nie powinien on  korzystać z usług agencji pracy tymczasowej i pracowników tymczasowych. (linki do opinii ministerstwa ( 1 ) ( 2 ))



Dyrektor TVP Szczecin Marta Bartczak nie znalazła czasu na rozmowę telefoniczną. Jak wygląda sytuacja w koszalińskiej redakcji? Również nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jeden z pracowników koszalińskiego oddziału TVP nieoficjalnie powiedział - atmosfera jest bardzo napięta i każdy  rozgląda się już za pracą gdzie indziej.

Jeśli sprawdzi się najczarniejszy scenariusz dojdzie to tego, że telewizja publiczna - która powinna równoważyć rynek medialny - pomału zmieni się w przedsiębiorstwo ograniczające działalność jedynie do emisji programów zrealizowanych przez zewnętrznych, prywatnych producentów. To jest niezgodne z ustawą o Radiofonii i Telewizji, jak i niebezpieczne dla wspomnianej wcześniej jakości emitowanych treści. 

Czytaj też

Spotkanie dla branży budowlanej

Paweł Kaczor / info. PIG Koszalin / fot. pl.fotolia.com/lily - 4 Sierpnia 2014 godz. 10:19
W siedzibie Północnej Izby Gospodarczej przy ul. Przemysłowej będzie mieć miejsce spotkanie przeznaczone dla branży budowlanej. Szkolenie nt. zatorów płatniczych i poprawiania płynności finansowej odbędzie się 13 sierpnia. Początek o godz. 13.00. Wstęp bezpłatny. Problemy, które związane są z przedterminowymi płatnościami najbardziej odczuwa właśnie branża budowlana. We wspomnianym spotkaniu mogą wziąć udział wszyscy, a szczególnie Ci, których interesuje tematyka komfortowej płynności finansowej. – Udział w spotkaniu jest bezpłatny, jednakże prosimy o wcześniejsze zgłoszenie udziału na adres koszalin@izba.info. Zachęcamy do kontaktu również firmy niebędące jeszcze członkami Północnej Izby Gospodarczej. – podaje Robert Bodendorf, prezes koszalińskiego oddziału PIG.   Organizatorem spotkania jest grupa „Nasze Bezpieczne Pieniądze”, która dopiero co została powołana w ramach Północnej Izby Gospodarczej, a już aktywnie działa. – Celem stworzenia grupy jest wspólne poszukiwanie metod na coraz lepsze zarządzanie należnościami przedsiębiorstwa oraz na sprawną i skuteczną wymianę informacji nt. nieuczciwych lub niewypłacalnych klientów. – informuje Robert Bodendorf.   Grupa NBP zamierza organizować spotkania informacyjne, szkolenia, konferencje, a także budować portal z informacjami o dłużnikach. Czy to się uda? – Zależy to już od zainteresowania i zaangażowania przedsiębiorców, którym mogłoby zależeć na poprawianiu płynności finansowej oraz, którzy chcą dzielić się swoją wiedzą na ten temat z innymi. – podaje Bodendorf.