Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

NIK kontroluje koszaliński ZOS

Autor Paweł Kaczor / info. ZOS Koszalin / fot. ArtRut 16 Lipca 2014 godz. 17:00
Zarząd Obiektów Sportowych pod lupą Najwyższej Izby Kontroli. Z pracy rezygnuje odpowiedzialny za budowę aquaparku członek zarządu ZOS.

Kontrola NIK-u trwa od ok. 4 miesięcy. Jaki jest jej powód? – Nie mam takiej wiedzy. Mogę tylko się domyślać. Powszechnie znana wiedza jest taka, że poseł na sejm Czesław Hoc wnioskował do NIK-u o przeprowadzenie takiej kontroli. Myślę, że to jest jej przyczyną. – dywaguje Jakub Pyżanowski, prezes Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie. – Sprawdzamy wydatkowanie publicznych pieniędzy. – twierdzi z kolei Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK-u. – Jestem spokojny o wynik tej kontroli. Niczego się nie obawiam. – dodaje pewny siebie Pyżanowski.

 

Pod koniec czerwca miało dojść podczas walnego zebrania do tzw. skwitowania dla władz ZOS-u. Jak wiadomo to spółka, której sto procent udziałów posiada gmina Koszalin. Jednak na podstawie wniosku złożonego przez właściciela, decyzja została odłożona do 21 bm. Do tego czasu najprawdopodobniej będą znane ustalenia pokontrolne NIK-u. Dość nieoczekiwanie, z końcem czerwca br. dymisję złożył członek zarządu ZOS Paweł Połaniecki, który odpowiadał za realizację inwestycji pn. „budowa aquaparku”.

 

Czy jego dymisja ma związek z kontrolą NIK-u? – Paweł Połaniecki składając rezygnację nie podał przyczyn. Rezygnacja przez sam fakt złożenia nie musi mieć uzasadnienia. Paweł Połaniecki takiego uzasadnienia nie przedstawił, więc nie chce się na ten temat wypowiadać. – komentuje Jakub Pyżanowski. Władze miasta zapewniają, że przebieg inwestycji nie jest zagrożony. – Na podstawie informacji, które posiadam, mogę stwierdzić, że termin zakończenia prac budowlanych związanych z aquaparkiem nie jest zagrożony. – mówi Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. – Prace postępują, a poszczególne atrakcje, niecki basenowe i w ogóle cały budynek nabiera kształtu. Już można sobie wyobrazić jaki to będzie fajny obiekt. Zapraszam koszalinian na spacer w okolice Góry Chełmskiej i doglądanie tej inwestycji. Wszyscy będziemy z niej dumni. – mówi Pyżanowski. 

 

Zapraszamy do obejrzenia filmiku z budowy:

 

Czytaj też

Trzech kandydatów do fotela ZOS?

Paweł Kaczor / info. ZOS Koszalin/UM Koszalin / fot. sxc.hu/piovasco - 31 Lipca 2014 godz. 16:44
Krystyna Kościńska, Paweł Połaniecki, Łukasz Bednarek… a może zupełnie ktoś inny zostanie nowym prezesem Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie. Za miesiąc wszystko będzie już jasne. ZOS to miejska spółka, która od lat zarządza sportowymi obiektami w mieście. Jest także większościowym akcjonariuszem występującego w koszykarskiej ekstraklasie klubu AZS Koszalin S.A. Obecnie jednak najważniejszym celem ZOS jest sprawne prowadzenie jednej z największych w mieście inwestycji – budowy aquaparku. Możliwe, że właśnie realizacja tego zadania, a raczej raport Najwyższej Izby Kontroli spowodował, że z funkcją prezesa ZOS pożegnał się Jakub Pyżanowski.   – Odchodzę w przekonaniu, że po licznych problemach, które udało się pokonać, inwestycja ta jest na najlepszej drodze do sfinalizowania, co jest niewątpliwą zasługą skrupulatnej, rzetelnej pracy zespołu inżyniera kontraktu oraz profesjonalizmu obecnego wykonawcy. – podaje Pyżanowski. – Aby umożliwić ciągłość działania spółki pozostaję w gotowości do pełnienia powierzonej mi funkcji do czasu powołania nowego zarządu. – twierdzi prezes Pyżanowski, który sam podjął decyzję o rezygnacji z pracy w ZOS.   No właśnie, kto zastąpi szczycącego się najdłuższym „prezesowskim” stażem w ZOS Pyżanowskiego? Kandydatów jest kilku. Na giełdzie nazwisk wymienia się m.in. Krystynę Kościńską. – Myślę, że każdy powinien rozważyć sytuacje, gdy jest mu coś proponowane. Należy podejmować tylko takie wyzwania, które wiążą się z posiadanym wykształceniem, przygotowaniem i doświadczeniem. Uważam, że te wszystkie warunki ja bym nie spełniała. Funkcję prezesa ZOS powinien objąć ktoś, kto się po prostu na tym zna. – mówi Krystyna Kościńska.   Wśród kandydatów wymienia się również Pawła Połanieckiego. Ten wieloletni pracownik koszalińskiego Zakładu Gazowniczego przez ostatni czas był członkiem zarządu ZOS. Jednak z końcem czerwca br. zrezygnował ze sprawowania swojej funkcji. Teraz miałby powrócić do ZOS, ale już w nowym, prezesowskim garniturze. Inni uważają, ze największe szanse na prezesurę ma Łukasz Bednarek, który obecnie jest dyrektorem Hali Widowiskowo-Sportowej. – Tegoroczne lato mamy bardzo gorące. A ja jestem mocno zaangażowany w organizację największych imprez sportowo-widowiskowych w mieście. Dlatego nie mam czasu nawet się zastanowić nad ewentualną propozycją. Oczywiście, gdyby się taka pojawiła. – uśmiecha się Bednarek.   - Odsyłam do rzecznika prasowego prezydenta Koszalina. Nie udzielam żadnych wywiadów. Przykro mi. – usłyszeliśmy od Jerzego Turka, przewodniczącego rady nadzorczej ZOS. To dość dziwne, bo przecież to rada nadzorcza, a nie właściciel powołuje zarząd spółki… – Do czasu wyłonienia nowego zarządu Jakub Pyżanowski nadal będzie zarządzał ZOS. Co do nazwisk jego następców, to jeszcze ich nie znamy. Prezydent Jedliński bierze pod uwagę kilka osób, ale w tej chwili nie chce jeszcze ujawniać potencjalnych kandydatów. Jest na to za wcześnie. – mówi Kamil Bednarz, starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie.   Nowy prezes Zarządu Obiektów Sportowych ma został wybrany w ciągu miesiąca. – Ciężko podać mi konkretną datę, ale myślę, że w przeciągu najbliższego miesiąca nowy zarząd zostanie powołany. – komentuje Bednarz. 

Pyżanowski złożył rezygnację!

Paweł Kaczor / info. i fot. ZOS Koszalin/UM Koszalin - 30 Lipca 2014 godz. 14:02
Prezes Zarządu Obiektów Sportowych Sp. z o.o. w Koszalinie – Jakub Pyżanowski – rezygnuje z pracy. Warto dodać, że miesiąc temu dymisję złożył członek zarządu ZOS – Paweł Połaniecki. - 30 lipca br. wpłynęła rezygnacja pana Jakuba Pyżanowskiego z funkcji prezesa Zarządu Obiektów Sportowych Sp. z o.o. w Koszalinie. Nie ma ona wielkiego uzasadnienia. Pan Pyżanowski złożył dymisję z powodów osobistych. – informuje Kamil Bednarz, starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie. – Do czasu wyłonienia nowego Zarządu pan Pyżanowski będzie pełnił obowiązki prezesa. – dodaje Kamil Bednarz. Kiedy to nastąpi? – Ciężko mi powiedzieć. W tej chwili jeszcze nie wiadomo. – komentuje starszy specjalista w BKS UM w Koszalinie.   Obecnie ZOS znajduje się pod lupą Najwyższej Izby Kontroli. – Zarząd Obiektów Sportowych w Koszalinie jest jedną z kilku jednostek sprawdzanych w ramach kontroli pt. Realizacja w latach 2009-2013 zadania inwestycyjnego „Budowa kompleksu wodno-rekreacyjnego w Koszalinie”, prowadzonej przez Delegaturę NIK w Szczecinie. – informuje Katarzyna Kopeć, starszy specjalista w Wydziale Prasowym Najwyżej Izby Kontroli. – Procedura kontrolna w tej sprawie wciąż trwa. – dodaje Kopeć.   - Jestem spokojny o wynik tej kontroli. Niczego się nie obawiam. – mówił w połowie lipca Jakub Pyżanowski. Czy kontrola jednak coś wykażę? – Ona jeszcze trwa. W momencie, gdy się zakończy to otrzymamy protokół pokontrolny, który zostanie upubliczniony. – zapewnia Kamil Bednarz. Warto dodać, że dość nieoczekiwanie, z końcem czerwca br. dymisję złożył członek zarządu ZOS Paweł Połaniecki, który odpowiadał za realizację inwestycji pn. „budowa aquaparku”.   Mężczyzna składając rezygnację nie podał przyczyn swojej decyzji. – Rezygnacja przez sam fakt złożenia nie musi mieć uzasadnienia. – komentował tę sprawę Jakub Pyżanowski. W połowie lipca br. władze miasta zapewniały, że przebieg inwestycji nie jest zagrożony. – Na podstawie informacji, które posiadam, mogę stwierdzić, że termin zakończenia prac budowlanych związanych z aquaparkiem nie jest zagrożony. – zapewniał Piotr Jedliński, prezydenta Koszalina. – Prace postępują, a poszczególne atrakcje, niecki basenowe i w ogóle cały budynek nabiera kształtu. – wtórował mu Pyżanowski. Czy jego rezygnacja z funkcji prezesa ZOS-u wpłynie na termin zakończenia prac? To się okaże.

Koszalin „na skróty”

Paweł Kaczor / info. i fot. UM Koszalin - 21 Lipca 2014 godz. 9:13
Trwa przebudowa ul. Rolnej. Jest to element alternatywnego połączenia między osiedlami Północ i Rokosowo. - Mieszkańcy Koszalina mieszkający w północnej części miasta już od listopada br. będą mieli możliwość łatwiejszego dotarcia do Szpitala Wojewódzkiego. – podaje Grzegorz Śliżewski, z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie. Natomiast w przyszłym roku ma zostać wyremontowana ul. Leśna (od ul. Jutrzenki do ul. Słonecznej). Umożliwi ona mieszkańcom Rokosowa lepszy i szybszy dojazd do nowo wybudowanego aquaparku.   Trwające obecnie prace przy ul. Rolnej (od ul. Gdańskiej do ul. Piłsudskiego) obejmują roboty drogowe wraz z zielenią i oznakowaniem na długości 600 m. Po zakończeniu robót na ulicy pojawi się nawierzchnia bitumiczna o powierzchni 5190 m kw., nowe ścieżki rowerowe i chodniki (4714 m kw.), parkingi (3657 m kw.) i zieleń (7618 m kw.). Ponadto wybudowana zostanie m.in. kanalizacja deszczowa, wodociąg, oświetlenie uliczne (27 słupów oświetleniowych), a także rurociąg kablowy pod monitoring wizyjny. Koszt tych prac wynosi ok. 4,7 mln zł. Wykonawcą robót jest Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Budowlanych „Infrabud” z Koszalina. – Termin wykonania robót mija 15 listopada br. – informuje Śliżewski.   Natomiast przyszłoroczna budowa ul. Leśnej ma kosztować ok. 2,3 mln zł. Na 300 m odcinku drogi pojawi się nawierzchnia asfaltowa. Ponadto powstaną chodniki o szerokości 2 m oraz dwukierunkowa ścieżka rowerowa o szerokości 2,5 m. – To kolejna inwestycja drogowa w naszym mieście, która ma ułatwić poruszanie się po Koszalinie. W tym roku zakończymy też budowę pierścienia komunikacyjnego łączącego południowe rogatki miasta z północnymi. Te działania to nie tylko lepszy komfort jazdy po ulicach naszego miasta, ale także poprawienie bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie możliwości poruszania się po Koszalinie rowerami. – mówi Piotr Jedliński, prezydent Koszalina.

Obwodnica w terminie

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin / fot. Artur Rutkowski - 17 Lipca 2014 godz. 12:41
Trwają intensywne prace przy budowie III etapu pierścienia wewnętrznego Koszalina. Na zakończenie budowy wykonawca ma czas do 30 października . - Niestety, nie mogę podać procentowego zaangażowania prac, bo takich wyliczeń nikt nie robi. Stopień zaangażowania różnego rodzaju prac bywa inny. Przykładowo kanalizacja jest już gotowa w ok. 95%. – informuje Grzegorz Śliżewski, z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie. Na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich inwestycje realizuje firma Eurovia S.A. Fragment pierścienia wewnętrznego naszego miasta od ul. Morskiej do ul. Władysława IV ma być gotowy do października. – Wszystkie prace odbywają się terminowo, nie ma opóźnień w inwestycji. – zapewnia Grzegorz Śliżewski.   Przedstawiciele ZDM-u spotykają się z wykonawcą cyklicznie co dwa tygodnie i omawiają aktualną sytuację na budowie. – Zarząd Dróg Miejskich jest na bieżąco informowany o stanie zaawansowania inwestycji. – komentuje Śliżewski. Jak zatem ona obecnie wygląda? – Instalowane są słupy oświetleniowe, kładzione kable energetyczne, wykonywane są nowe chodniki, wykonywany jest drenaż. Poza tym trwają prace nad przepompownią wód opadowych z ul. Władysława IV do zbiornika retencyjnego znajdującego się w pobliżu tej ulicy. – podaje Grzegorz Śliżewski.   Wykonawca zadeklarował również, że do końca przyszłego tygodnia położona zostanie kostka brukowa na rondzie na ul. Franciszkańskiej. Ponadto ekipy cały czas pracują na moście nad Dzierżęcinką. – Na moście kładziona jest izolacja, ustawiane są krawężniki. Przed mostem trwa wyrównywanie jego przyczółków. Prowadzone są też prace związane z odwodnieniem. – wyjaśnia Grzegorz Śliżewski.   W ramach zadania „Budowa i przebudowa dróg stanowiących zewnętrzny pierścień układu komunikacyjnego miasta Koszalina – połączenie ul. BoWiD z ul. Władysława IV” zostanie wybudowana droga wraz z pełną infrastrukturą i 160 m mostem przez Dzierżęcinkę oraz ścieżka rowerowa. Koszt inwestycji wynosi ok. 41 mln zł. Budowa całego pierścienia wewnętrznego Koszalina obejmuje 3 etapy (2 już zrealizowano), a jego łączny koszt to ok. 100 mln zł.   Ring połączy ul. Gnieźnieńską z ul. Władysława IV. Obejmuje ok. 12 km nowych dróg ze ścieżkami rowerowymi, oświetleniem i infrastrukturą oraz 10 rond. Jego 3 część obejmuje prawie 3 km nowej drogi, która powinna zostać oddana do użytku zgodnie z harmonogramem. Ring m.in. odciąży ruch w śródmieściu Koszalina, usprawni komunikacyjnie miasto, a także pozwoli na sprawniejszą obsługę pomiędzy osiedlami i dzielnicami.

Kontrapas na Kościuszki

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin / fot. ArtRut - 16 Lipca 2014 godz. 15:47
Powstaje pierwszy w naszym mieście kontrapas dla rowerów. Kontrapas jest rozwiązaniem w ruchu drogowym, które umożliwia dopuszczenie ruchu określonego typu pojazdów pod prąd. – W przypadku ul. Kościuszki chodzi o ruch rowerowy. W Polsce spotyka się także kontrapasy dla autobusów i karetek. – informuje Grzegorz Śliżewski, z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie.   Kontrapas zawsze stanowi część jezdni. Nie ma takich rozwiązań na chodnikach, ani schowanych za miejscami parkingowymi dla aut (wtedy to są po prostu jednokierunkowe drogi rowerowe). – Kontrapas zawsze zlokalizowany jest tak, aby rowerzysta jadący pod prąd znajdował się przy swojej prawej krawędzi jezdni, czyli po lewej z punktu widzenia ogólnej organizacji ruchu. – komentuje Śliżewski. Kontrapas zawsze jest jednokierunkowy. Należy jeździć nim tylko w kierunku przeciwnym niż ten, w którym jadą auta. – Jadąc w kierunku „nie pod prąd”, nie wjeżdżamy na kontrapas. Jedziemy wtedy normalnie. Fachowiec powiedziałby „na zasadach ogólnych”, czyli po prawej stronie, wraz z autami. – podaje Grzegorz Śliżewski.   Warto dodać, że kontrapas na ul. Kościuszki został zaproponowany przez Wojciecha Grelę, "oficera rowerowego" Koszalina i pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego działającą przy Zarządzie Dróg Miejskich. – Zdecydowano, że kontrapas powstanie w trakcie wykonywania oznakowania poziomego miasta. Wyłoniony w przetargu wykonawca - firma ZNAK-POL ze Szczecinka, wczoraj przystąpiła do malowania. Jutro malowanie kontrapasa zostanie zakończone. – informuje Śliżewski.   Długość kontrapasa to ok. 577 m (od ul. Młyńskiej do ronda ul. Kościuszki, Pileckiego i al. Monte Cassino). Koszt malowania (kolor czerwony) to 14 zł/m kw. – Rozliczenie nastąpi po zakończeniu prac na podstawie tzw. obmiaru powykonawczego. – komentuje Grzegorz Śliżewski. – Pomysł kontrapasa na ul. Kościuszki jest bardzo dobry. Nie jest to bardzo ruchliwy odcinek drogi. Przemieszczanie się rowerem w przeciwnym kierunku po takiej drodze jest dużym ułatwieniem dla cyklistów. – mówi Ryszard Lautenbach, wiceprezes Koszalińskiego Stowarzyszenia Rowerowego „Roweria”. – Sam kontrapas rozwiązuje problem poruszania się rowerem po mieście. Jest to nowość, z którą trzeba się oswoić. Moim zdaniem kontrapas zapewnia bezpieczeństwo rowerzystom. – dodaje Lautenbach.

Sonda: jak oceniasz prezydenta Koszalina?

Redakcja - 29 Czerwca 2014 godz. 11:58
Możesz wyrazić swoją opinię w sprawie sprawowania przez Piotra Jedlińskiego władzy w mieście. Masz kłopot z podjęciem decyzji? Wahasz się? Wpisz "Jedliński"do naszej wyszukiwarki i poznasz materiały, w których o nim informowaliśmy. Jesteś leniwy? Nie chce się Tobie tego robić? Ok! Zrobiliśmy to za Ciebie. Wystarczy kliknąć w jeden z poniższych artykułów….         Oceń pracę prezydenta - kliknij tutaj.