Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Fale zabrały dziesięć osób, dwie zmarły

Autor Ekoszalin za Apoloniusz Kurylczyk WPOR 16 Lipca 2015 godz. 5:48
Śmiertelne żniwo na zachodniopomorskich plażach. Tylko wczoraj 8 osób uratowanych, 2 mimo reanimacji zmarły – taki jest efekt tylko jednego dnia pracy ratowników wodnych na pomorzu zachodnim. Apelujemy o rozsądek.

Wczorajszy dzień był bardzo intensywny dla ratowników wodnych strzegących bezpieczeństwa plażowiczów na zachodnim wybrzeżu. Z uwagi na ryzyko utonięcia w wyniku działania wysokich fal i prądów wstecznych, ratownicy na masztach wywieszali czerwone flagi zakazujące kąpieli. Niestety w wielu przypadkach brak zdrowego rozsądku, przecenianie swoich umiejętności, alkohol oraz prowokowanie niebezpiecznych sytuacji poprzez kąpiel w miejscach niestrzeżonych przez ratowników, spowodował że ci ostatni mieli sporo pracy tego dnia.

 

Pierwsze zdarzenie miało miejsce na wschód od kąpieliska w Dziwnowie. Jeden z plażowiczów zadzwonił pod numer 601100100 do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Szczecinie i przekazał informację o jednej osobie tonącej, która nie może samodzielnie dopłynąć do brzegu. CKRW poinformowało ratowników wodnych z Dziwnowa, którzy udali się na miejsce zdarzenia i wyciągnęli tonącego 58-letniego mężczyznę na brzeg. Tam prowadzono resuscytację, wspólnie z wezwaną na miejsce zdarzenia załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po ponad godzinnej akcji resuscytacyjnej i braku oznak życia, lekarz o godz. 14:12 stwierdził zgon mężczyzny.

 

Kolejne zdarzenia następowały dynamicznie po sobie. O godzinie 14:29 do CKRW trafia informacja o dziecku (nieustalony wiek), które zniesione przez fale zawisło na ostrogach i nie może wrócić na brzeg. Tam w akcji udział wzięli plażowicze i ratownicy. Dziecko udało się uratować.

 

O godzinie 14:30 do CKRW trafia informacja ze Straży Pożarnej o trzech osobach tonących na plaży niestrzeżonej w Międzyzdrojach (okolice dyskoteki Copacabana). Zadysponowani ratownicy docierają na miejsce i rozpoczynają akcję ratowniczą. Ratownicy na linie asekuracyjnej wyciągają dwóch chłopców w wieku 15 i 16 lat. Trzeciej osobie – dziewczynie w wieku 16 lat udaje się wyjść z wody samodzielnie. Kiedy poszkodowani chłopcy byli zaopatrywani przez ratowników medycznych (tlenoterapia bierna, ogrzewanie) z plaży i karetki pogotowia, ratownicy otrzymują informację od matki 5-letniego chłopca, że chłopiec zaginął a ostatni raz widziany był w wodzie. Niezwłocznie podejmują poszukiwania, w liczbie 20 ratowników wspartych przez kilku dorosłych mężczyzn z plaży, tworzą dwa szpalery i rozpoczynają przeszukiwanie strefy przybrzeżnej. O godzinie 15.15 przerywają akcję, gdyż dziecko odnalazło się bawiące w innym miejscu plaży.  Niedługo po tym zdarzeniu (około godz. 16) w Rewalu doszło do tonięcia dwóch osób – chłopca (16 lat) i dziewczyny (17 lat), którzy zostali zniesieni przez fale na ostrogi i nie mogą wrócić o własnych siłach na brzeg. Do pomocy ruszyła im kobieta w wieku ok. 70 lat oraz 40-letni mężczyzna, którzy sami nie mogli wrócić na brzeg. Przybyli na miejsce ratownicy z Rewala wyciągają cztery osoby z wody i przekazują je zespołom ratownictwa medycznego.

 

O godzinie 16:52 do CKRW trafia informacja telefoniczna o tonięciu mężczyzny w miejscowości Wicie (Gm. Wiejska Darłowo). Mężczyzna osłabł i nie ma siły wrócić na brzeg, plażowicze nie mają możliwości aby nie narażając siebie mu pomóc. Na miejsce zadysponowani zostali ratownicy z Wiciów i sąsiedniego Jarosławca. Po dotarciu na miejsce dwójka ratowników udziela pomocy i ściąga z ostróg wyczerpanego 40-letniego mężczyznę, który zostaje zaopatrzony na plaży.

 

Kilka minut przed 17 rozpoczął się ostatni dramat tego dnia, na plaży niestrzeżonej w Gminie Ustronie Morskie, 50-letni mężczyzna wszedł do wody i po odpłynięciu w głąb morza nie mógł wrócić na brzeg. Ratownicy zostali poinformowani o zdarzeniu dopiero kiedy zniknął z powierzchni wody. Po dotarciu na miejsce zdarzenia zespoły ratowników z dwóch sąsiadujących stanowisk („Centralna” i „Muszla”) rozpoczęli poszukiwania, wspierani przez zespół na skuterze ratowniczym. To właśnie operator skutera zauważył ok. 100m. od miejsca wskazanego przez świadków, unoszące się na powierzchni wody ciało mężczyzny. Po przetransportowaniu na brzeg rozpoczęto akcję resuscytacyjną. Pomimo użycia defibrylatora, tlenoterapii, środków farmakologicznych oraz trwającej ponad godzinnej resuscytacji, biorący udział w akcji lekarz stwierdził zgon mężczyzny.

 

We wskazanych powyżej akcjach brali udział ratownicy wodni WOPR (Międzyzdroje, Wicie, Ustronie Morskie) oraz podmiotów uprawnionych do wykonywania ratownictwa wodnego: Wibor (Dziwnów), Asekuracja (Rewal), Ratownictwo Wodne Rzeczpospolitej, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR (Ustronie Morskie).

 

WOPR apeluje o rozwagę i nie wchodzenie do wody kiedy występują niesprzyjające warunki, takie jak na przykład załamujące się fale z pienistymi grzywami, którym zazwyczaj towarzyszą prądy wsteczne. Na kąpieliskach ratownicy wywieszają wtedy czerwone flagi, które oznaczają całkowity zakaz kąpieli. Prosimy o zachowanie zdrowego rozsądku i stosowanie się do sygnalizacji również na plażach niestrzeżonych. Przypominamy o numerze ratunkowym nad wodą 601 100 100, za pomocą którego informacja o zdarzeniu trafi bezpośrednio do ratowników oraz o aplikacji Ratunek, dzięki której przesłana zostanie dokładna lokalizacja dzwoniącego.

Poprzedni artykuł