Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Nadchodzi zima dla kierowców. Co zrobić, by auto odpaliło, nawet gdy temperatury spadają poniżej zera?

Autor ekoszalin z mat.inf. 20 Listopada 2018 godz. 0:04
Stacje benzynowe wprowadziły właśnie do sprzedaży paliwa o podwyższonych parametrach niskotemperaturowych. Chociaż synoptycy ostrzegają przed znacznym ochłodzeniem, to na prawdziwe mrozy kierowcy muszą jeszcze poczekać. Mimo to już teraz warto przygotować auto do sezonu zimowego, by zapobiec najczęstszym problemom pojawiającym się w samochodach z silnikiem diesla.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie Circle K[1], Polacy coraz bardziej dbają o swoje samochody w okresie zimowym. Aż 83% zmienia opony z letnich na zimowe, 74% stosuje zimowy płyn do spryskiwaczy, a połowa badanych – zimowy płyn do chłodnic. To oczywiście prawidłowe zabiegi, które z pewnością przekładają się na bezpieczeństwo podróżnych, poprawę wydajności auta oraz jego odpowiednią konserwację. Dlaczego więc, pomimo tylu podjętych kroków, problem z uruchomieniem samochodu w dalszym ciągu spotyka ponad połowę polskich kierowców?

 

Samochód znowu nie odpalił

Trudności z uruchomieniem pojazdu to jeden z najczęstszych problemów, które spotykają kierowców z silnikiem diesla. W ubiegłym roku miała je połowa właścicieli samochodów z tego typu silnikiem, a 6% z nich za każdym razem, gdy próbowali odpalić auto. Jednocześnie, 61% badanych podaje, że nawet jeśli pojazd odpalał, trwało to dłużej niż zwykle, ponieważ auto udawało się uruchomić dopiero po kilku próbach. Do najczęściej wskazywanych przyczyn trudności z odpaleniem silnika należą: słaby akumulator (35,3%) oraz trudne warunki atmosferyczne – mróz (28,6%). Jedynie 11,4% wskazuje jako przyczynę niską jakość paliwa, a zaledwie 5,5% – zanieczyszczenie filtra.

 

Jakość paliwa ma znaczenie

Nawet najlepiej przygotowany pojazd nie wygra walki z niskimi temperaturami bez odpowiedniego paliwa w baku. Klasa oleju napędowego ma istotne znaczenie nie tylko dla jakości jazdy, ale wpływa również na rozruch silnika. Od 16 listopada stacje paliw w Polsce mają obowiązek wprowadzenia paliw zimowych. Charakteryzują się one obniżoną Temperaturą Zablokowania Zimnego Filtra, która wynosi maks. -20°C. Jednak w oleju napędowym występuje jeszcze jeden bardzo istotny parametr, jakim jest Temperatura Mętnienia. Określa on moment krystalizowania się parafin w oleju napędowym, które blokują swobodny przepływ paliwa przez filtr. W wyniku utrudnionego ruchu paliwa, auto może mieć problem z odpaleniem, nawet jeśli zatankowano zimowy olej napędowy, a temperatura na zewnątrz sięga zaledwie kilku stopni poniżej zera. Zgodnie z obowiązującymi przepisami temperatura mętnienia nie jest gwarantowana w standardowych zimowych olejach napędowych.

 

Co tankować w zimie?

Odpowiedzią na bardzo niskie temperatury jest milesPLUSdiesel arktyczny, który charakteryzuje się gwarantowaną Temperaturą Mętnienia maks. -22°C oraz obniżoną do -32°C Temperaturą Zablokowania Zimnego Filtra. Dzięki temu możliwe jest uruchomienie silnika samochodu nawet w ekstremalnie niskich temperaturach. Dodatkowo diesel arktyczny nie zawiera biokomponentów pogarszających właściwości niskotemperaturowe paliwa oraz posiada dodatek uszlachetniający, który oczyszcza silnik z osadów, właściwie go zabezpiecza i pozwala dojechać nawet do 3% dalej. Paliwo milesPLUSdiesel arktycznyjest dostępne wyłącznie na stacjach Circle K.



[1]Badanie przeprowadzone przez SW Research na zlecenie Circle K, 2018.