Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Smycz, kaganiec, 5 tys. zł. kary…

Autor eWok, fot. Plaxabay 18 Listopada 2018 godz. 6:42
„15 listopada weszły w życie przepisy dotyczące m.in. niedopilnowania zwierzęcia. Internet zalały artykuły mówiące, że wprowadzono „nowe, zaostrzone przepisy. Nawet 5 tys. zł kary za spacer z psem bez smyczy i kagańca”. A to bzdura!

Prawdą za to jest, że nowelizacja wprowadziłazaostrzenie kar za niedopilnowanie niebezpiecznych zwierząt (podniesienie grzywny z 250 do 1 tys. zł i dodanie możliwości kary ograniczenia wolności). I koniec. Nowelizacja nie nałożyła na właścicieli psów wymogu prowadzania psów na smyczy ani tym bardziej w kagańcu. 

 

Art. 77. § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza Art. 10a. ust. 3. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna.

Z pewnością wielu właścicielom psów kłopot sprawia właściwe wyjaśnienie zapisu: „zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności”. Otóż, by go właściwie wyjaśnić musimy sięgnąć do ustawy o ochronie zwierząt.  

Ustawa ta w art. 10a. ust. 3mówi: „Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna”. Ograniczenie to nie dotyczy jednak „terenu prywatnego, jeżeli teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu wyjście”.

Co zatem nakazuje ustawa? Oznakowanie psa umożliwiające jego identyfikację  - wyposażenie go w adresówkę lub chipa oraz konieczność sprawowania nad nim kontroli. Nie precyzuje jednak jakiego rodzaju ma to być kontrola (smycz, kaganiec, kolczatka, certyfikat kursu posłuszeństwa). Dopuszczalna jest zatem nawet kontrola słowna.

Jeśli chodzi o konieczność prowadzania psów na smyczy i zakładania im kagańców to nic się nie zmieniło. Nadal w tej mierze obowiązuje prawo lokalne, czyli regulaminy utrzymania czystości i porządku uchwalone przez radnych danej gminy. 

 

Musimy zdawać sobie jednak sprawę z tego, że prawo zakazuje nie tylko szczucia ludzi ale i drażnienia zwierząt. 

Art.. 78 mówi: Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany zaś art. 108 otrzymał brzmienie:
„Kto szczuje psem człowieka
podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.”

 

Źródło: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20180002077/O/D20182077.pdf

 

Na skróty:

1.    art. 77 i art. 78 otrzymują brzmienie: 

„Art. 77. § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, 

podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany. 

§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, 

podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
Art. 78. Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.”; 

6.    art. 108 otrzymuje brzmienie:
„Art. 108. Kto szczuje psem człowieka, 

podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.”;

7.    7)  w art. 119 § 1 otrzymuje brzmienie: 

„§ 1. Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 500 złotych, 

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”; 

8.    8)  w art. 120 § 1 otrzymuje brzmienie: 

„§ 1. Kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie albo kradnie lub przywłaszcza sobie z lasu drzewo wyrąbane lub powalone, jeżeli wartość drzewa nie przekracza 500 złotych, 

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”; 

9.    9)  w art. 122 § 1 i 2 otrzymują brzmienie: 

„§ 1. Kto nabywa mienie, wiedząc o tym, że pochodzi ono z kradzieży lub z przywłaszczenia, lub pomaga do jego zbycia albo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej mienie to przyjmuje lub pomaga do jego ukrycia, jeżeli war- tość mienia nie przekracza 500 złotych, 

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. 

§ 2. Kto nabywa mienie, o którym na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że zostało uzyskane za pomocą kradzieży lub przywłaszczenia, lub pomaga do jego zbycia albo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej mienie to przyjmuje lub pomaga do jego ukrycia, jeżeli wartość mienia nie przekracza 500 złotych, 

podlega karze grzywny albo karze nagany.”; 

10.10)  w art. 124 § 1 otrzymuje brzmienie: 

„§ 1. Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 500 złotych, 

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”. 

 

 

 

 

 

Czytaj też

Czy i kiedy? Cmentarz dla zwierząt w Koszalinie

Film Dawid Baranowski - 15 Kwietnia 2016 godz. 5:50
Czy koszalinianie będą w końcu mogli godnie chować swoich czworonożnych przyjaciół?

Pies: całe życie na smyczy

Ala, fot. Piotr Walendzak - 9 Listopada 2015 godz. 17:25
W Koszalinie nie ma ani jednego miejsca, gdzie można bez łamania przepisów puścić psa luzem, aby mógł swobodnie pobiegać za piłką lub pobawić się z innymi psami. W Słupsku i w Gdyni (na zdjęciu) już są takie miejsca. Nie zwlekaj zagłosuj: http://obywatelski.koszalin.pl/pl/ankieta-koszalinski-budzet-obywatelski-2016 To trwa tylko chwilę! Kodeksy Psie prawo w naszym kraju jest skąpe i w wielu miejscach niepełne.  Sprowadza się do dwóch aktów prawnych powszechnie obowiązujących: - ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt - ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń Jednak ani Ustawa o ochronie zwierząt ani Kodeks Wykroczeń  nie precyzuje, w jakim stopniu musimy kontrolować swojego psa udając się z nim w miejsca ogólnie dostępne. Brak jest jednoznacznego przepisu nakładającego na właściciela obowiązek wyprowadzania na smyczy czy w kagańcu. Nie oznacz to jednak, że właściciel może wypuścić swojego czworonoga jak mu się tylko podoba. Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 kodeksu wykroczeń: Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany. Wykroczenia tego może dopuścić się każdy, kto trzyma psa – nie tylko właściciel (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 29 kwietnia 2003 r. III KK 26/2003). Przez trzymanie psa należy rozumieć natomiast zarówno jego chów jak i typowy spacer. Dla przyjęcia odpowiedzialności za to wykroczenie obojętne pozostaje czy posiadacz psa nie zachował należytej ostrożności z winy umyślnej czy nieumyślnej. Zwykła ostrożność obejmuje przeciętne środki ostrożności związane z trzymaniem danego zwierzęcia, przy czym będą one zróżnicowane w zależności od gatunku zwierzęcia i przede wszystkim od stopnia niebezpieczeństwa, jakie zwierzę może stwarzać. Konkretne środki ostrożności mogą wynikać z ustawy jak i prawa miejscowego. Dlatego też wyraźny obowiązek wyprowadzania psa na smyczy lub w kagańcu częściej znajdziemy w stosownej uchwale Rady Miasta.   Miejski porządek W Koszalinie radni nałożyli na właścicieli psów taki obowiązek w uchwale nr  XXVII/414/2012 z 20 grudnia 2012 r. w sprawie uchwalenia regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Koszalina. Zgodnie z jej zapisem koszalinianin zobowiązany jest do:   zabezpieczenie nieruchomości, na których utrzymywane są zwierzęta, a także lokali, w których przebywają zwierzęta, w sposób uniemożliwiający niekontrolowane wydostanie się zwierzęcia na tereny przeznaczone do wspólnego użytku.  niezwłoczne usuwanie zanieczyszczeń spowodowanych przez zwierzęta na terenach publicznych, w szczególności takich jak drogi, chodniki, podwórka, parki i tereny zielone poprzez wrzucenie zanieczyszczeń do koszy na odchody zwierzęce lub koszy na odpady uliczne; obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych korzystających z pomocy psów przewodników. Na tereny przeznaczone do wspólnego użytku zwierzęta domowe, w szczególności psy, należy wyprowadzać́ na uwięzi, a psy ras uznanych za agresywne i psy wzbudzające zagrożenie, także w kagańcu.  Zwolnienie psa z uwięzi, ale z nałożonym kagańcem w przypadku psów ras uznanych za agresywne i psy wzbudzające zagrożenie, jest dozwolone jedynie w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi i gdy osoba wyprowadzająca psa zapewnia kontrolę nad zachowaniem psa.   Miejski wybieg dla psów W naszym mieście brak jest miejsc, gdzie można bez łamania przepisów puścić psa luzem, aby mógł swobodnie pobiegać za piłką lub pobawić się z innymi psami. Na terenie Koszalina nie ma żadnego wydzielonego, ogrodzonego miejsca, gdzie można spuścić ze smyczy naszych ulubieńców, bez obawy, że komuś to się nie spodoba i będzie czuł się zagrożony. Jak wiadomo do dobrego utrzymania zdrowia i kondycji każdego psa potrzebny jest mu ruch – taki wybieg umożliwiłby zachowanie zdrowia naszych czworonogów, jak również pozwoliłyby na nawiązanie nowych znajomości między właścicielami i samymi zwierzętami. Dlatego właściciele psów wspólnie z działaczami Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i członkami Polskiego Związku Kynologicznego zabiegają o utworzenie miejskiego wybiegu dla psów.    

Pies szczęśliwy, to pies zmęczony

Wojciech Kukliński - 14 Października 2015 godz. 14:10
Pies + człowiek = przyjaciel. Pies + biegacz + kolarz + zwierz = wróg. To najkrótsze porównanie, które przyszło mi na myśl po przeczytaniu naszego materiału “Strach na czterech łapach” i Waszych do niego  komentarzy. Za wszystkie bardzo dziękuję. Wasza żywa reakcja pokazuje, że problem psich spacerów w lesie - jest. I to poważny. Powiem więcej, ten problem był, jest i – niestety - będzie!   Dyskusja, w której z jednej strony stoją właściciele psów (psy nadal nie potrafią mówić…), a z drugiej biegacze jest tożsama z tą, w której z jednej strony biorą udział  piesi użytkownicy dróg, a z drugiej kierowcy. Jedni i drudzy mają swoje argumenty. Jedni i drudzy chcą korzystać z dróg, czy lasów w możliwie bezpieczny sposób.   Od blisko dwudziestu lat systematycznie pokonuje górki i pagórki Góry Chełmskiej jako biegacz. Od kilku miesięcy jestem również szczęśliwym (i to jak!) właścicielem czworonoga. Poznałem zatem ten problem z dwóch  stron. Niestety nie jest on do rozwiązania przez jakiekolwiek regulacje prawne. Pies szczęśliwy, to pies zmęczony. To potwierdzi każdy behawiorysta. By się zmęczył musi biegać. Jeden więcej, drugi mniej. Ale musi… A smycz? Smycz dla psa to nic innego jak taki “łańcuch w ruchu”…   Zgadzam się ze wszystkimi wypowiedziami, w których stwierdzacie, że odpowiedzialny właściciel swojego psa podczas  leśnego spaceru prowadzi go na smyczy. Tak! Jestem jednak zdecydowanie przeciwny temu, by mój pies swoje całe swoje spacerowe życie spędził na “łańcuchu”. Dla mnie odpowiedzialność, to nie tylko sposób wyprowadzenia mojego przyjaciela, ale także, a może przede wszystkim, dbałość o jego potrzeby.   Odpowiedzialność, to nic innego jak troska o niego. O to, by mógł w bezpieczny - nie tylko dla innych, ale także i dla niego - sposób zmęczyć się. Bo pies szczęśliwy, to pies… Koszalin potrzebuje psiego wybiegu. I to nie tylko dlatego, by psy mogły swobodnie pobiegać. Także dlatego, by mogły się socjalizować. Popieram ten projekt.   Wojciech Kukliński

Psi wybieg pod głosowanie

Ala - 22 Września 2015 godz. 13:19
W Koszalińskiej Bibliotece Publicznej odbyło się II posiedzenie Rady Budżetu Obywatelskiego. Przedstawionych i omówionych zostało 10 pierwszych projektów, w tym projekt miejskiego wybiegu dla psów. Pomysł przewiduje utworzenie miejskiego wybiegu dla psów. Projekt zgłosiła grupa spacerowa – Psie Spacery Koszalin, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oddział w Koszalinie i Urszula Mroczkowska.  Proponują stworzenie wybiegu z przeszkodami do tresury i zabawy. Ogrodzenie terenu, postawienie ławek, koszy na odchody i częściowego zadaszenia. Wybieg zlokalizowany miałby być w rejonie ulicy Racławickiej. Będzie ogrodzony, obsadzony trawą, znajdą się tak kosze na nieczystości oraz tory przeszkód. Według pomysłodawców utworzenie wybiegu  niesie ze sobą istotne korzyści dla samych psów jak, ich właścicieli i ogółu społeczeństwa miasta. Swoje argumenty zawarli w na przedstawionych Radzie slajdach.     Reasumując grupie inicjatywnej chodzi o: Zmniejszenie frustracji wśród psów wynikającej z niemożności rozładowania energii. Zwiększenie bezpieczeństwa, poprzez umożliwienie wyprowadzania psów na ogrodzony teren, gdzie np. dzieci bez nadzoru dorosłych nie będą miały wstępu; Dodatkowo na wybiegach dla psów mogą być organizowane zajęcia szkół dla psów, spotkania z behawiorystami, weterynarzami oraz pracownikami schroniska dla zwierząt. Można będzie także organizować zawody, które pomogą rozpropagować szkolenie psów jako podstawę odpowiedzialnego właściciela psa; Utworzenie dogodnych warunków do prawidłowego wychowania psów, a co za tym idzie zwiększenie adopcji psów ze schroniska. Biorąc pod uwagę powyższe oraz to, iż w centrum miasta panuje duże natężenie ruchu pieszych często dzieci i młodzieży, wyznaczenie wybiegu dla psów znacznie wpłynęłoby na poprawę bezpieczeństwa i porządku oraz zapobiegło ewentualnym zdarzeniom z udziałem psów  Ostateczne głosowanie mieszkańców zaplanowane jest w dniach 12-25 października. Będzie się odbywać poprzez stronę internetową i w 30 punktach w mieście. Wyniki zostaną ogłoszone na początku listopada. Zachęcamy do wyrażenia swojego zdania w tej sprawie.  

Wkrótce pies bez łańcucha, ale z czipem

AtRut, fot. ArtRut - 18 Czerwca 2015 godz. 14:35
Podwyższenie kar za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim, wprowadzenie zakazu utrzymywania psów na łańcuchach, obowiązku oznakowania psów i utworzenia centralnego rejestru, a także rozszerzenie katalogu czynów uznanych za znęcanie się nad zwierzętami to tylko niektóre zmiany projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Posłowie PO odpowiedzieli natychmiast na raport NIK  (znajdziesz go tu: https://ekoszalin.pl/index.php/artykul/10332-Kto-najwiecej-zarabia-na-ochronie-zwierzat-w-Polsce) w sprawie ochrony zwierząt. Z ich inicjatywy do laski marszałkowskiej wpłynął właśnie  projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw.     – Ustawa o ochronie zwierząt, nakładając na samorządy to zadanie własne, nie precyzuje wystarczająco obowiązków gmin w tym zakresie. Brak konkretnego ich wyszczególnienia powoduje, że większość gmin nie realizuje go właściwie – uważa Paweł Suski, poseł PO. -       Stworzenie centralnego rejestru i czipowanie psów jest kluczem do ukrócenia obecnych nadużyć – dodaje Suski.     Zmiany w ustawie o ochronie zwierząt obejmują m.in.: 1.    wprowadzenie obowiązku oznakowania psów i utworzenia centralnego rejestru; 2.    rozszerzenie katalogu czynów uznanych za znęcanie się nad zwierzętami; 3.    doprecyzowanie obowiązków straży gminnej oraz policji w przypadku konieczności interwencyjnego odbioru zwierzęcia; 4.    doprecyzowanie obowiązków gminy w zakresie pokrywania kosztów zapewnienia tymczasowej opieki zwierząt odebranych interwencyjnie; 5.    wprowadzenie zakazu utrzymywania psów na łańcuchach; 6.    wprowadzenie określenia psa rasowego oraz kota rasowego w celu wyeliminowania istnienia pseudohodowli; 7.    doprecyzowanie obowiązków gmin dotyczących realizacji programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami oraz zapobiegania bezdomności zwierząt; 8.    wprowadzenie zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach; 9.    podwyższenie kar za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim; 10.wprowadzenie sankcji za naruszenie zakazu posiadania zwierząt oraz wprowadzenie możliwości dożywotniego zakazu posiadania zwierząt w przypadku skazania sprawcy za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem; 11.wzmocnienie uprawnień organizacji społecznych w inicjowaniu i przystępowaniu do postępowań sądowych.   Ponadto w przypadku potrącenia zwierzęcia, kierujący będzie miał obowiązany zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb. Zmienią się także zasady wyłapywania. „Wyłapanie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby nie jest możliwe dostarczenie do schroniska dla zwierząt organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt; wyłapanie i dostarczenie psa odbywa się na koszt właściciela". Nowela zobowiązuje gminy do podejmowania raz na dwa lata uchwały w sprawie zapewnienia opieki bezdomnym zwierzętom. Proponowane przepisy wskazują również co ma znaleźć się w gminnym programie w tej sprawie. Ma on określać m.in. plan oznakowania psów przebywającej na jej terenie. Przewiduje też, że poza zapewnieniem miejsca w schronisku trzeba gmina będzie wskazywać minimalną stawkę dzienną przeznaczoną na utrzymanie w nim zwierzęcia. Paweł Suski, który jest przedstawicielem wnioskodawców projektu, wskazuje, że centralny rejestr psów ma prowadzić Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.