Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

III liga: Leśnik Manowo - Gwardia Koszalin 0:7 (0:3)

Autor Art za Gwardia Koszalin 29 Maj 2017 godz. 3:12
Piłkarze Gwardii Koszalin urządzili w Manowie ostre strzelanie i pokonali miejscowego Leśnika aż 7:0. Gwardziści nadal mają punkt straty do prowadzących w tabeli Lech II Poznań i Bałtyku Gdynia.

W pierwszych minutach pojedynku w kierunku bramki strzeżonej przez Tomasza Tkacza groźnie strzelali Sebastian Ginter i Robert Ziętarski. W 15. minucie golkiper Leśnika nieprzepisowo powstrzymywał poza polem karnym Aleksandra Januszkiewicza, za co został ukarany czerwoną kartką. Miejsce między słupkami bramki Leśnika zajął rezerwowy bramkarz - Kajetan Zalewski i już chwilę później musiał wyciągać piłkę z siatki po skutecznym strzale z rzutu wolnego wykonaniu Roberta Ziętarskiego.

W kolejnych minutach na bramkę gospodarzy groźnie głową strzelał Ziętarski. Ponadto z okolic linii pola karnego swoich szans szukali Brzeziański i Dondera. W 37. minucie z lewej strony boiska precyzyjnie dośrodkował Bartosz Maciąg, a głową futbolówkę w długim rogu bramki Leśnika umieścił Przemysław Brzeziański. Jeszcze przed przerwą sytuację sam na sam z Kajetanem Zalewskim wykorzystał Michał Szubert.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Po podaniu Macieja Stańczyka efektownym strzałem z powietrza popisał się Maciej Gregorek, jednak jeszcze lepszą interwencją wykazał się w tej sytuacji Kajetan Zalewski. W 55. minucie z bliskiej odległości piłkę do siatki posłał Przemysław Brzeziański. Dziesięć minut później po raz drugi w tym meczu na listę strzelców wpisał się Robert Ziętarski.

W 72. minucie ten zawodnik ponownie trafił do siatki, kompletując w ten sposób hat-tricka. Rezultat spotkania ustalił Jeremiasz Grela, pewnie wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy.