Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Bestia szykuje się do wyjścia na wolność. Archiwum X bierze go pod lupę

Autor Ala, fot. youtube.com 20 Września 2016 godz. 5:15
Choć sam przyznał się do kilkudziesięciu morderstw, to prokuratura postawiła mu zarzuty za 17 zabójstw. Sąd skazał go jednak tylko za jedno. W przyszłym roku Leszek Pękalski, znany bardziej jako wampir z Bytowa po odbyciu 25-letniego wyroku ma wyjść na wolność.

“Pękalski jest "pedofilem, nekrofilem, nimfofilem, sadystą i nekrosadystą, ale nie jest niepoczytalny. Ma uszkodzone płaty czołowe, nie odczuwa empatii. Mimo to nie ma w jego przypadku mowy o popełnianiu zbrodni w afekcie" – twierdzi Magda Omilianowicz, koszalińska pisarka, która jest autorką książki "Bestia. Studium zła". “Po przestudiowaniu 72 tomów akt sprawy jestem przekonana, że Pękalski dokonał więcej niż jednego morderstwa” – mówi pisarka. Podobnego zdania są także gdańscy prokuratorzy, którzy wspomniane przez Omilianowicz 72 tomy akt spraw Pękalskiego przesłali do gdańskiego Archiwum X. - Prokuratura ma na uwadze zbliżający się termin kończącej się kary. Na tę decyzję miały po części wpływ także publikacje medialne dotyczące obaw różnych osób związanych z ewentualnym znalezieniem się tego osadzonego na wolności – wyjaśnia prokurator Maciej Załęski z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Prokuratura nie chce, aby w mediach znów toczyła się dyskusja podobna do tej dotyczącej Mariusza Trynkiewicza, seryjnego mordercy, który za zabójstwo czwórki chłopców najpierw został skazany na śmierć, a później karę mu tą zamieniono na 25 lat. W efekcie wyszedł na wolność, a następnie sąd na podstawie ustawy o postępowaniu wobec osób stwarzających zagrożenie (tzw. ustawy o bestiach) – nakazał jego izolację w zamkniętym ośrodku w Gostyninie. 31 lipca 2015 roku został skazany na 5,5 roku więzienia za posiadanie dziecięcej pornografii. “Archiwum X wiele razy doprowadziło do zatrzymania sprawców niewykrytych morderstw, może tak będzie i tym razem “ – mówi Omilianowicz. “Leszek Pękalski przyznał się do 67 makabrycznych zbrodni. Ilu z nich rzeczywiście dokonał? Nikt nie umie odpowiedzieć na to pytanie. Jedno jest pewne, wszystkie osoby zaangażowane w jego sprawę, w śledztwo i proces twierdzą, że Leszek na pewno popełnił kilka bądź kilkanaście zbrodni. Ja również. Warto wspomnieć, że do dzisiaj nie odnaleziono sprawców żadnej ze zbrodni, do których się przyznał” - dodaje. Dlaczego po tylu latach sprawa Pękalskiego trafiła do policyjnego Archiwum X? Bo jednostki znane pod nazwą Archiwum X to w rzeczywistości “Zespoły Przestępstw Niewykrytych”. Od kilkunastu lat działają przy komendach wojewódzkich policji w całym kraju. W Gdańsku Archiwum X założono w 2005 roku. Od kilku lat jest komórką etatową: pracuje w niej paru policjantów, w tym psycholog, zajmujący się głównie sporządzaniem portretów psychologicznych morderców. O pracy tego wydziału policjanci często mówią: "tajny wydział czasu". Funkcjonariusze z Zespołu Przestępstw Niewykrytych Wydziału Dochodzeniowo Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku mają już na swoim koncie wiele spektakularnych sukcesów. W maju tego roku dzięki ich pracy zatrzymany został sprawca zabójstwa 70-latki. Zbrodnia miała miejsce 29 lat temu w jednym z mieszkań Gdańska. “Dla nas, dla społeczeństwa istotne jest to, żeby człowiek, o którym terapeuci, psychiatrzy, seksuolodzy mówią, że na wolności może stanowić zagrożenie, może być niebezpieczny, może zabić i zgwałcić, był izolowany” – twierdzi Omilianowicz, która jako jedna z nielicznych poznała Pękalskiego osobiście.